- Sprawy wsi znam bardzo dobrze i nie są to żadne przechwałki, ponieważ ze sprawami rolników mam do czynienia od wielu lat. Spotykam się bardzo często z mieszkańcami wsi, którzy informują o szkodach, spowodowanych suszą - mówi Józef Sarnowski. - Trzeba jednak mieć na uwadze dwie sprawy. Pierwsza to różny poziom tych szkód w zależności od regionu. Na glebach żuławskich, powiślańskich, ciężkich w uprawie ale nie wysychających tak szybko, te straty są stosunkowo mniejsze. Na glebach lekkich, w innych regionach, mogą być nawet katastrofalne. Druga rzecz to bardzo małe kompetencje Sejmiku w dziedzinie rolnictwa. Bezpośredniego wpływu na tę dziedzinę samorząd wojewódzki nie ma, natomiast możemy wpływać na całą sferę „okołorolniczą”, choćby na melioracje czy dbałość o lepsze warunki życia mieszkańców wsi.
Jak dodaje wiceprzewodniczący Sejmiku, wiele informacji nt. obecnej sytuacji rolników do niego dotarło i nadal dociera na wiejskich spotkaniach. Wszystkie skrzętnie notuje i przekazuje do resortu rolnictwa i rozwoju wsi.
- Wykorzystujemy do tego każdą okazję, kiedy spotykamy się z przedstawicielami ministerstwa - mówi J. Sarnowski. - Ponadto staramy się takie informacje podawać na forum Polskiego Stronnictwa Ludowego, wszak minister Marek Sawicki jest desygnowany na swoje stanowisko przez PSL.
Radny podkreśla, że istnieje możliwość wykorzystania tzw. kredytów klęskowych, na preferencyjnych warunkach, ponadto rolnicy mogli zgłaszać swoje wnioski do skorzystania ze specjalnych funduszy rządowych. Samorządowcy z ramienia PSL współdziałają też z samorządami lokalnymi, aby w przypadkach szczególnych liczyć mogli na pomoc również z tej strony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
