Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice z Widzina staną przed sądem za przypalanie, podduszanie i pojenie dzieci alkoholem

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Zatrzymanie Marioli K. i Łukasza B. pod zarzutem znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad trójką dzieci
Zatrzymanie Marioli K. i Łukasza B. pod zarzutem znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad trójką dzieci Policja Słupsk
Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżyła rodziców trójki małych dzieci o znęcanie się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Akt oskarżenia trafił w piątek do Sądu Rejonowego w Słupsku.

- Skierowaliśmy do sądu akt oskarżenia, w którym zarzucamy 29-letniej Marioli K. i 35-letniemu Łukaszowi B. psychiczne i fizyczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad trojgiem małych dzieci w wieku dwóch, trzech i pięciu lat, a w związku z tym znęcanie się nad osobami nieporadnymi ze względu na wiek – mówi prowadząca sprawę prokurator Magdalena Kasperska z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - W czasie śledztwa oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów.

W maju 2023 roku Mariola K. i Łukasz B. z Widzina w gminie Kobylnica zostali aresztowani. Mężczyzna do dzisiaj przebywa w areszcie. Kobiecie po miesiącu Sąd Okręgowy w Słupsku uchylił tymczasowe aresztowanie.

Sprawa jednak sięga grudnia 2022 roku. Wówczas podczas imprezy alkoholowej w mieszkaniu oskarżonych pocięła się kuzynka Łukasza B. Na interwencję przyjechała policja i pogotowie. Okazało się, że pod „opieką” czterech dorosłych pijanych osób jest troje maluchów. Dzieci trafiły do rodziny zastępczej. Były w bardzo złym stanie. Zaniedbane. Brudne. Dwulatek nie chodził, trzylatka nie mówiła. Miała też ślad po przypaleniu papierosem. Maluchy pozbawione były opieki medycznej. Widok śladów na ciele, nawet wybicia zębów, a później zeznania rodziców zastępczych, psychologów, policjantów, akta sprawy z sądu rodzinnego oraz wypowiedzi pięciolatki sprawiły, że w lutym wszczęto śledztwo. Dopiero wtedy informacje te trafiły do prokuratury z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku.

W połowie maja para została zatrzymana i aresztowana na trzy miesiące. Mariola K. i Łukasz B. od początku nie przyznawali się do zarzucanych im czynów. Złożyli wyjaśnienia, ale odmienne. Do czasu aresztowania rodzice mogli odwiedzać dzieci w rodzinie zastępczej.

Śledztwo potwierdziło wstępne zarzuty, także te dotyczące działania ze szczególnym okrucieństwem – przypalania papierosami, podduszania, podawania dzieciom alkoholu. Rodzice odpowiedzą też za zaniechanie wykonywania podstawowych czynności wynikających ze sprawowania opieki, za drastyczne zaniedbywanie dzieci.

- Bardzo obciążająca jest relacja najstarszej dziewczynki – mówi prokurator Magdalena Kasperska. - Opinia biegłej była taka, że jest to dziecko z rodziny przemocowej, z traumą, z deficytami, które wynikają z długotrwałych zaniedbań.

Mariola K. urodziła sześcioro dzieci. Z poprzednich jej związków dwoje jest przy ojcu, jedno oddała po urodzeniu. Z Łukaszem B. ma troje dzieci. Na początku śledztwa twierdziła, że bardzo chce być przy nich. Mogła się spotykać z dziećmi, bo sąd, uchylając jej areszt, nie orzekł zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych. Jednak kobieta nie walczyła o dzieci, nie interesowała się sprawą w sądzie rodzinnym. W efekcie zarówno Łukasz B., jak i Mariola K. zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grozi im kara do 10 lat więzienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rodzice z Widzina staną przed sądem za przypalanie, podduszanie i pojenie dzieci alkoholem - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki