Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Sawina: Gdański zespół awansuje do ekstraligi

Rafał Rusiecki
Robert Sawina wprowadził Polonię do żużlowej ekstraligi
Robert Sawina wprowadził Polonię do żużlowej ekstraligi Archiwum
Rozmowa z Robertem Sawiną, byłym szkoleniowcem Lotosu Wybrzeża, który obecnie prowadzi Polonię Bydgoszcz.

- Lotos Wybrzeże potrafi walczyć z Polonią, co pokazały cztery tegoroczne mecze ligowe. W tabeli dzieli was jednak aż 7 punktów. W czym Pana zespół jest lepszy?

- Personalnie jesteśmy najsilniejsi w żużlowej I lidze. Nie ma co się czarować, bydgoski zespół przerasta potencjałem resztę stawki. Nie jestem więc zdziwiony, że tuż przed końcem sezonu uzyskaliśmy dużą przewagę. Mimo to wpadki w rundzie zasadniczej nam się zdarzały. Mam tutaj na myśli konfrontację z Rybnikiem i mecz w Gdańsku. W dwumeczach byliśmy jednak lepsi od wszystkich.

- Polonia jest już pewna awansu od kilku tygodni...

- Może nie od kilku. Jednak nawet w perspektywie kilku meczów wiedzieliśmy, że upragniony awans zdobędziemy. To efekt ciężkiej pracy z zespołem przez cały sezon. Przeszliśmy z toru twardego na bardziej przyczepny. Polepszyliśmy naszą wydajność, wytrzymałość.

- Za Waszymi plecami, w tabeli I ligi, Lotos Wybrzeże i Start Gniezno walczą o bezpośredni awans do ekstraligi. Komu bliżej?

- Pozycja Gdańska jest dla mnie oczywista. To właśnie ten zespół awansuje. Gniezno musiałoby przecież zremisować lub wygrać w ostatniej kolejce w Bydgoszczy, a to jest mało realne. Oczywiście, mamy swoje problemy. Grzegorz Walasek jest po dwóch upadkach w Lesznie i Grudziądzu. Robert Kościecha boryka się z kontuzją obojczyka, która odnowiła mu się w piątek w meczu z Gdańskiem.

- W ostatniej kolejce Wybrzeże pojedzie w Grudziądzu, a Pana zawodnicy podejmą Start. Gdańsk i Gniezno interesuje tylko zwycięstwo. Czy kibice z Pomorza muszą drżeć o wynik w Bydgoszczy?

- Pokazaliśmy w całym sezonie, że nasze pole jest trudne do zdobycia. Nawet mimo ubytków w składzie jesteśmy pewniakiem do zwycięstwa. W niedzielnym meczu prawdopodobnie wystąpi Denis Gizatullin [Rosjanin w połowie sierpnia zrezygnował ze startów w Polonii z powodu słabszych wyników - przyp. aut.]. Klub chce mu w ten sposób podziękować za wkład w awans do ekstraligi. Czy wykorzysta zaproszenie, to już jego decyzja. Liczę, że dołączy do zespołu.

- Ale przecież w przypadku Pana drużyny nie można już mówić o żadnej presji. Polonia nie musi ostatniego meczu w sezonie wygrać.

- Pamiętajmy, że to nasza praca. Zawodnicy muszą więc się zaprezentować z jak najlepszej strony. Z przyczyn ambicjonalnych, finansowych itd. Każdy przecież chce potwierdzić swoją wartość. Mając na uwadze starty w ekstralidze, mecz ze Startem będzie istotny ze względu na ocenę jego obserwatorów. Zapewniam, że moi zawodnicy pojadą na 100 procent swoich możliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki