Zna pięć języków, jest uznawany za fachowca w szkoleniu technicznym oraz pracy z młodzieżą, zdobył wicemistrzostwo i mistrzostwo Austrii, a na Węgrzech - mimo że nie odniósł sukcesu - zyskał sympatię kibiców. Ricardo Moniz, czyli nowy szkoleniowiec Lechii Gdańsk, to ciekawa postać.
Dramat na Węgrzech
W przyszłym tygodniu minie pięć miesięcy od momentu zwolnienia 50-letniego Holendra z Ferencvarosu. Zaskoczeni i niezadowoleni z takiej decyzji byli kibice węgierskiego klubu. Bo na Moniza nie można spojrzeć wyłącznie przez pryzmat wyników, choć te w pierwszej połowie 2011 roku były naprawdę dobre.
W czasie, gdy włodarze oczekiwali świetnych wyników, walkę o życie toczył jeden z ówczesnych piłkarzy tego zespołu - Akeem Adams. Pod koniec września zawodnik z Trynidadu i Tobago miał atak serca. Lekarze stwierdzili, że jego serce nie jest gotowe na transplantacje, a w dodatku - aby przedłużyć jego życie - amputowali mu nogę. Jeszcze więcej niepewności w serca kibiców i kolegów z drużyny wlewał fakt, że ojciec Akeema zmarł z powodu problemów sercowych w wieku 40 lat.
Te wydarzenia musiały się odbić na atmosferze w Ferencvarosie. Węgierska ekipa miała udany początek sezonu, ale gdy Adams trafił do szpitala, wyniki wyraźnie się pogorszyły. Moniz przejął się sytuacją podopiecznego do tego stopnia, że obwiniał lekarzy i wspominał o nim nawet na konferencji prasowej po porażce z Pecs u siebie. To były jego ostatnie dni w tym klubie (1 grudnia został zwolniony), ale to nie koniec przejmującej historii.
Adams pod koniec grudnia doznał udaru mózgu i zapadł w śpiączkę. Zmarł 30 grudnia w Budapeszcie w wieku 22 lat.
Sukces w Austrii
Zanim trafił na Węgry prowadził przez ponad sezon Red Bull Salzburg. Dbał wtedy nie tylko o interesy pierwszego zespołu, ale sprawował również pieczę nad szkoleniem młodzieży w akademiach Red Bulla. To właśnie w Austrii Moniz odniósł sukcesy - zdobył przecież wicemistrzostwo Austrii, a w kolejnym sezonie mistrzostwo oraz Puchar Austrii. To najlepszy wynik w historii tej drużyny.
Młodzież i technika
W swojej karierze trenerskiej najwięcej czasu poświęcił na pracę z młodzieżą i nad wyszkoleniem technicznym zawodników. W tej dziedzinie futbolu jest uznawany za prawdziwego eksperta. Moniz, który biegle porozumiewa się w języku angielskim, niemieckim, niderlandzkim, hiszpańskim oraz portugalskim. W Feyenoordzie pracował m.in. nad talentem Robina van Persie'ego, dziś gwiazdy Manchesteru United. Zresztą w ekipie z Rotterdamu był asystentem Leo Beenhakkera. Długo - jak sam przyznał - działał w tle, do czasu, gdy tymczasowo poprowadził HSV Hamburg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?