Prawie stu nowych kandydatów na policjantów złożyło niedawno w Gdańsku ślubowanie. Skazą na policyjnym święcie są jednak niedoszli funkcjonariusze, którzy do formacji się zgłosili, testy przeszli i... zrezygnowali. Choć - jak mówią policyjni związkowcy - nie zdążyli nawet założyć munduru, będą kosztować i tak zaciskającą pasa policję kilkanaście tysięcy złotych.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, trzeba tym osobom wypłacić wynagrodzenie i odprawę. W tym wypadku ogólny koszt wynosi jakieś 15 tysięcy złotych, a to powtarza się praktycznie za każdym razem! - nie kryje zdenerwowania Józef Partyka, szef policyjnych związkowców na Pomorzu.
Trzeba zaznaczyć, że chętnych do pracy w policji nie brakuje. Dostać się w szeregi mundurowych jest stosunkowo trudno, a zainteresowanych czekają wymagające testy. Kandydatów - jak sami mówią - przyciągają jednak niezłe zarobki, stabilizacja czy poczucie misji. Dlatego gdy policja ogłaszała nabór, do pomorskiej komendy ustawiały się długie kolejki zainteresowanych.
I choć - jak podkreśla Józef Partyka - pozytywnie zweryfikowana osoba pełnoprawnym policjantem jeszcze nie jest (po półrocznym pobycie w szkole musi zdać test), już obejmują go przepisy ustawy o policji, bo to ona głównie reguluje zasady zatrudnienia tych mundurowych. W niej właśnie opisane są m.in. zasady przyznawania wynagrodzenia czy odpraw.
Tymczasem, jak się dowiadujemy od związkowców, jeszcze przed złożeniem wtorkowego ślubowania, a przed półrocznym pobytem w szkole policyjnej ze służby zrezygnowało trzech - można ich tak określić - „prawiepolicjantów”.
- Wynika z tego, że te trzy osoby, choć nigdy nie miały służby, nigdy nie zatrzymały przestępcy, dostaną 1900 złotych pensji, drugie tyle odprawy, a badania lekarskie to koszty rzędu około tysiąca złotych - wylicza Partyka.
To jednak nie wszystko. Jeden z gdańskich policjantów opowiada: - To tylko wierzchołek góry patologii. Byli tacy, którzy składali ślubowanie i rezygnowali już w szkole, po kilku miesiącach. Była osoba, która stwierdziła, że... na laptop uzbierała, więc już nie chce być w policji.
Według związkowców, jak najszybciej należy zmienić zapis ustawy regulującej pracę policji. - Odprawy i wynagrodzenia powinny być zarezerwowane dla policjantów, którzy będą pełnić służbę. Rezygnujący z błahych powodów powinni pieniądze zwracać - stwierdzają.
Co na to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji? Oto stanowisko resortu:
Zgodnie z zasadami naboru 2 grudnia 2015 roku kandydaci, którzy przeszli pozytywnie procedurę otrzymali rozkazy personalne o przyjęciu do Policji. Po dwóch dniach osoby te napisały raporty, rezygnując ze służby. W związku z tym Komendant Wojewódzki Policji podjął decyzję, że nie będą oni brali udziału w ślubowaniu, jak również nie zostaną skierowani na szkolenie podstawowe. Komendant Wojewódzki zdecydował również, by osoby te świadczyły pracę w Oddziale Prewencji Policji poprzez wykonywanie prac porządkowych do 29 grudnia 2015 r.
Policja to największa formacja mundurowa w Polsce. Praca w policji nadal jest postrzegana jako bardzo atrakcyjna. Postępowanie kwalifikacyjne zaczyna się w momencie złożenia dokumentów. Kolejnym etapem jest test wiedzy, a następnie test sprawności fizycznej. Kandydat do służby w policji musi przejść test psychologiczny i rozmowę kwalifikacyjną. Potem trzeba jeszcze uzyskać pozytywną ocenę podczas specjalistycznych badań lekarskich oraz wypełnić ankietę bezpieczeństwa osobowego. W toku postępowania kwalifikacyjnego wyłaniani są najlepsi kandydaci. Warto zwrócić uwagę, że zainteresowanie pracą w Policji, a także w pozostałych formacjach mundurowych podległych MSWiA - Straży Granicznej, PSP oraz w BOR - nie maleje.
Liczba kandydatów do służby w Policji na jedno miejsce rokrocznie utrzymuje się na wysokim poziomie. Przykładowo w 2014 r. na jedno miejsce ubiegało się około 8 kandydatów. Do Policji przyjęto w ubiegłym roku łącznie nieco ponad 4 tys. osób. Pomimo dużego zainteresowania służbą w mundurze i wieloetapowego postępowania rekrutacyjnego - w toku całej procedury - może zdarzyć się, że kandydat przed ostatecznym przyjęciem do służby zmieni zdanie. Należy również liczyć się z tym, iż policjant w trakcie służby, a przed uzyskaniem uprawnień emerytalnych – także może zrezygnować z dalszej służby w formacji. Na podstawie informacji uzyskanych z jednostek szkoleniowych wynika, że 3% policjantów skierowanych na szkolenie zawodowe podstawowe zostało zwolnionych ze szkolenia na własną prośbę. Dodajmy, że do Policji stara się rocznie ok. 40 tys. kandydatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?