Remontują dom w ramach terapii

- Jest już podłączony węzeł sanitarny, mamy zainstalowane umywalki, teraz kładziemy kafelki na posadzki - opowiada Krzysztof Pośpiech, kierownik Domu Socjalnego. - Warto zaznaczyć, że całość prac budowlanych wykonują nasi podopieczni w ramach terapii, więc z tego tytułu nie ponosimy żadnych kosztów.

Ośrodek musiał jednak znaleźć pieniądze na zakup materiałów potrzebnych do remontu. Częściowo pochodzą one z własnego budżetu, a w części ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Łączne nakłady finansowe wynoszą ok. 45 tysięcy zł.

- Wśród naszych podopiecznych są osoby, które już wcześniej pracowały w budownictwie, jednak z powodu różnych zawirowań życiowych przestały to robić - wyjaśnia Pośpiech. - My przywracamy im nawyk pracy.

Do tej pory placówka dysponowała miejscem dla ok. 65 osób. Teraz przybędzie 20 łóżek. Docelowo budynek, w którym trwają prace remontowe, będzie nadal modernizowany, więc w przyszłości znajdzie się tam lokum dla kolejnych bezdomnych. O ile oczywiście będą chcieli skorzystać z takiej możliwości.

Niedawno pracownicy Fidesu wraz z policją, pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Straży Ochrony Kolei sprawdzili miejsca w Malborku, w których najczęściej przebywają ludzie "bez dachu nad głową". Napotkane osoby zaproszono do schroniska, jednak nikomu ten pomysł nie przypadł do gustu.

- Głównym problemem jest alkohol. W naszym domu trzeba zachować trzeźwość i dobrze żyć z mieszkańcami - mówi Pośpiech. Niestety, nie każdy potrafi porzucić nałóg.

Bezdomni mieszkańcy z powiatu malborskiego, przebywający w Fidesie, też spędzą tu tradycyjną Wigilię. W placówce przy ul. Rolniczej 1 rozpocznie się ona o godz. 16. Uczestnicy świątecznej kolacji najpierw wezmą udział w mszy św. w kaplicy ośrodka, otrzymają nawet drobne prezenty, a później zjedzą wspólnie tradycyjny posiłek.