Remont mostu w Małych Swornegaciach – dlaczego nie poza sezonem? Mieszkańcy i turyści musieli stać w długim korku

Most zwodzony w Małych Swornegaciach w gminie Chojnice to zarówno duże udogodnienie dla żeglarzy, jak i nietypowa atrakcja turystyczna. Wybudowano go 11 lat temu w ciągu drogi powiatowej łączącej Chojnice ze Swornegaciami. W trakcie sezonu turystycznego codziennie podnoszony jest cztery razy – o godzinie 9.00, 12.00, 15.30 oraz 19.00. Za każdym razem opuszczany jest po 20 minutach, w trakcie których żaglówki mogą swobodnie i bez zwijania masztu przepłynąć między jeziorami Łukomie (Charzykowskim) a Długim Karsińskim.

Taka konstrukcja od czasu do czasu wymaga konserwacji. W zeszłym tygodniu od wtorku do piątku trwały prace polegające na wymianie zużytych elementów – drewnianych odbojnic poziomych wykonanych z sosnowych bali. Wiązało się to z niedogodnościami dla kierowców poruszających się w obu kierunkach. W czasie gdy do prac wykorzystywany był specjalistyczny dźwig, obowiązywał w tym miejscu ruch wahadłowy, a na drodze kształtował się długi korek.

Czy remont nie mógł odbyć się szybciej?

Sytuacją zaniepokoili się mieszkańcy i turyści, którzy na samym początku sezonu turystycznego zamiast płynnie poruszać się między miejscowościami, musieli długo tkwić w korku drogowym. Jeden z czytelników zwrócił się do naszej redakcji z pytaniem, dlaczego naprawa mostu odbywa się teraz, a nie poza sezonem. O usterce w obrębie mostu wiadomo było przecież już od dawna, a dla kierowców sytuacja byłaby o wiele mniej uciążliwa chociażby w kwietniu lub maju. Dlaczego zatem naprawa musiała odbywać się w czasie, gdy właśnie zaczynał się sezon wakacyjny, a w związku z tym – nastąpiło wzmożenie ruchu samochodowego?

Z tymi wątpliwościami zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego w Chojnicach, które zarządza zarówno drogą, jak i mostem. Odpowiedź z podpisem wicestarosty przyszła po kilku dniach, tak więc już po zakończeniu remontu.

- Nieprawidłowości zostały ujawnione w końcówce 2023 roku i przyjęte do realizacji w budżecie w roku bieżącym. Naprawa wymagała zakupu drewna o odpowiedniej średnicy i realizacji prac w dogodnych warunkach atmosferycznych (praca montażystów w korycie rzeki). Prace były wykonane w okresie 25.06 do 28.06 br. - odpowiada wicestarosta chojnicki Jacek Klajna.

Zator na drodze ma jeszcze jedną przyczynę

Ponadto zarządca drogi odniósł się do opinii o uciążliwości samego remontu dla ruchu samochodowego i żaglówek. Wspomina również o drugim czynniku, który wpłynął na zakorkowanie drogi.

- Sama naprawa nie spowodowała przerw w podnoszeniu mostu zwodzonego, lecz jedynie niewielkie utrudnienia w ruchu spowodowane chwilowym zajęciem jezdni przez dźwig w celu podania materiału do montażu. Nadmieniamy, że zator na drodze był skutkiem wprowadzenia ruchu wahadłowego, który obowiązuje w związku z przebudową drogi powiatowej nr 2624G Chociński Młyn – Charzykowy na odcinku Charzykowy – Małe Swornegacie – czytamy w odpowiedzi otrzymanej ze Starostwa Powiatowego w Chojnicach.

Wygląda więc na to, że choć remont mostu już się zakończył, uciążliwości na drodze mogą się powtarzać ze względu na remont drogi na wcześniejszym odcinku drogi powiatowej. Zapewniamy jednak, że mimo to warto odwiedzić rejony turystyczne gminy Chojnice – choćby po to, by zobaczyć, jak podnosi się unikatowy w skali regionu most zwodzony.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!