Nieurodzaj w ataku Chojniczanki Chojnice i Raduni Stężyca
Pomorscy II-ligowcy mają wielki problem ze skutecznością na początku rewanżowej rundy sezonu 2023/2024. Zacięli się pod tym względem piłkarze Chojniczanki Chojnice i Raduni Stężyca. W pięciu meczach wiosny "Chojna" ani razu nie zdobyła dwóch bramek w jednym spotkaniu. "Kanarki" rozegrały już sześć spotkań i tylko raz udało im się tego dokonać, w meczu z rezerwami Lecha Poznań.
Podopieczni trenera Szymona Hartmana mieli swoje okazje w Grudziądzu, gdzie w sobotę, 23 marca 2024 roku mierzyli się z Olimpią. Spotkanie otworzyli znakomicie, bo już w 9 minucie Wojciech Słomka mocno uderzył zza pola karnego po wcześniejszym rzucie rożnym dla swojej drużyny. Olimpia jeszcze w pierwszej połowie nie wykorzystała rzutu karnego (Szymon Krocz posłał futbolówkę nad poprzeczką). Gospodarze poprawili się 35 sekund po rozpoczęciu drugiej połowy, wykorzystując błędy obrony Raduni. Stężycka drużyna mogła znów wrócić na prowadzenie. Jednak w 61 minucie Wojciech Łuczak nie pokonał z rzutu karnego bramkarza Kacpra Górskiego.
Olimpia Grudziądz - Radunia Stężyca 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Wojciech Słomka (9), 1:1 Oskar Sikorski (46)
Olimpia: Górski - Sikorski, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa - Krocz (85 Maruszak), Frelek, Cichoń, Kurowski (64 Czernij), Rychert - Czarnowski (46 Rabet)
Radunia: Odyjewski - Kwiatkowski, Baszłaj, Kurtović, Straus - Spătaru (62 Mršić), Zieliński (90 Reclaw), Czajkowski, Kasprzak (77 Mularczyk), Słomka (90 Bogusławski) - Łuczak (63 Biskup)
Żółte kartki: Kurowski, Rychert, Sikorski (Olimpia) oraz Kasprzak, Czajkowski, Zieliński (Radunia)
Sędziował: Maciej Pelka (Poznań)
Widzów: 310
Jeszcze większe zmartwienie w grze ofensywnej ma trener Krzysztof Brede i jego sztab. "Chojna" zaliczyła trzeci mecz z rzędu z "zerem" z tyłu, ale w ataku nie może zaakcentować swoich umiejętności. Chojniczanka w piątek, 22 marca 2024 roku bezbramkowo zremisowała w Częstochowie ze Skrą.
- Za mało graliśmy w piłkę. Za krótko utrzymywaliśmy piłkę w przednich formacjach. W drugiej połowie był taki moment, że zaczęliśmy to lepiej robić po zmianach. Na pewno chcemy więcej i nie jesteśmy zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Stać nasz zespół na lepsze funkcjonowanie, szczególnie jeśli chodzi o działania w ofensywie. Na pewno trzeba nad tym pracować. Zadowolony jestem z tego, jak zespół broni i jak jest w tym zdeterminowany. Tutaj to, co jest wypracowane, funkcjonuje dobrze. Pozostaje jednak wiele do życzenia, jeśli chodzi o atakowanie, które jest trudniejsze - zauważył po meczu trener Brede.
Skra Częstochowa - Chojniczanka Chojnice 0:0
Skra: Rajczykowski - Kubik, Nawrocki, Kucharczyk, Wypart (82 Bartosiak), Winciersz (56 Maćkowiak) - Sajdak, Kołodziejczyk (82 Ławrynowicz), Łabojko, Niedbała (71 Dzięgielewski) - Mas
Chojniczanka: Antkowiak - Szymusik, Goliński, Boczek, Banach (67 Raburski) - Kozina (46 Vitalucci), Nowacki, Szczepanek, Szumilas (56 Firmino), Korczyc (46 Prałat; 82 Szczytniewski) - Šabala
Żółte kartki: Wypart, Kołodziejczyk (Skra) oraz Szymusik (Chojniczanka)
Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?