Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis Druteksu-Bytovii w Kaliszu

Karol Szymanowski
Michał Szałek (z prawej) zdobył dwie bramki w Kaliszu i uratował punkt dla Druteksu-Bytovii
Michał Szałek (z prawej) zdobył dwie bramki w Kaliszu i uratował punkt dla Druteksu-Bytovii Karol Szymanowski
W meczu 16 kolejki II ligi zachodniej piłkarze Druteksu-Bytovii Bytów zremisowali 2:2 w Kaliszu z miejscową Calisią. Po pierwszej części spotkania wydawało się, że komplet punktów zgarną gospodarze, jednak fantastyczna pogoń drużyny Waldemara Walkusza w drugiej odsłonie spowodowała, że bytowianie wracali do domu z jednopunktową zdobyczą. To czwarty mecz beniaminka bez porażki.

W ekipie Druteksu-Bytovii widoczny był brak lidera - Wojciecha Pięty, który z powodu kontuzji nie wybiegł na murawę w Kaliszu. Pierwszy kwadrans oba zespoły poświęciły na wzajemne badanie sił. Osłabieni brakiem głównego reżysera swojej gry bytowianie zaczęli przegrywać rywalizację w środku pola. W 21 minucie gracze Calisii okres przewagi zwieńczyli zdobyciem bramki. Po błędzie w kryciu w sytuacji sam na sam z Gostomskim stanął Grzegorz Dziubek. Grający trener zespołu z Kalisza nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Chwilę później gracze Walkusza mogli wyrównać, jednak Piotr Łapigrowski z najbliższej odległości trafił wprost w ręce bramkarza Calisii - Marcina Ludwikowskiego. Niewykorzystana sytuacja zemściła się dość szybko. Już w 28 minucie gry gospodarze prowadzili 2:0. Błąd i niezdecydowanie lewego obrońcy Mariusza Szmidke wykorzystał Taras Maksymow, który najpierw przejął piłkę i w sytuacji oko w oko z Gostomskim dopełnił formalności. Gra zespołu z Bytowa była niedokładna. Mnożyły się błędy, które stwarzały graczom Calisii okazje do kontr. Wyłącznie dzięki dobrym interwencjom w defensywie Michała Szałka goście schodzili do szatni z bagażem "tylko" dwóch bramek.

Ostra reprymenda, jakiej udzielił w przerwie swoim graczom Walkusz, przyniosła efekt. W drugiej odsłonie kibice zobaczyli inne oblicze bytowskiego zespołu. Zdecydowanie w odbiorze piłki i składne akcje spowodowały, że Drutex-Bytovia osiągnęła znaczną przewagę. Goście zamknęli się na własnej połowie, szukając okazji w szybkich kontrach. Szczególnie niebezpieczny w akcjach zaczepnych gospodarzy był Samuelson Odunka. W 58 minucie pod bramką Ludwikowskiego zrobiło się groźnie. Najpierw w boczną siatkę strzelał Dawid Ambroziak, a kilkanaście sekund później obrońcy Calisii zablokowali dwa strzały Łukasza Kłosa. Dwóch minut szczęścia zabrakło również Łapigrowskiemu. Po jego strzale głową piłka wylądowała na słupku bramki Calisii.

W 76 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, kontaktową bramkę strzałem głową zdobył Michał Szałek. Zawodnicy z Bytowa uwierzyli we własne siły i poszli za ciosem. Na rezultat nie trzeba było długo czekać, bo już 120 sekund później goście wyrównali. Dawid Retlewski pognał prawą stroną i dograł w pole karne wprost do niepilnowanego M. Szałka, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Bytowianom udało się więc odwrócić losy spotkania. Mało tego, goście z Bytowa zwietrzyli swoją szansę i mogli w końcowym fragmencie spotkania zdobyć zwycięską bramkę. Dwukrotnie bliski tej sztuki był Retlewski, a w doliczonym czasie gry strzał Łukasza Wróbla z najwyższym trudem obronił golkiper Calisii.

Calisia Kalisz - Drutex-Bytovia Bytów 2:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Grzegorz Dziubek (21), 2:0 Taras Maksymow, 2:1 Michał Szałek (76), 2:2 - Michał Szałek (78)

Calisia: Ludwikowski - Maksymov, Vergiłov (71 Lis), Lisiecki, Sowiński (39 Jóźwiak), Migawa (85 Janicki), Kotwica, Dziubek, Ciesielski, Gościniak, Odunka

Drutex-Bytovia: Gostomski - Wróbel, Michał SzałekI, Jakub Szałek (65 Cierson), Szmidke, Łapigrowski, Pietrzyk, Ambroziak, Kłos (65 Zejglic), Ciemniewski (73 Bryndal), Retlewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki