Region słupski. Od lutego będzie mniej urzędów pocztowych

- Dla klientów nie ma to żadnego znaczenia - mówi Lenkiewicz. - Zmieni się natomiast sposób zarządzania pojedynczymi placówkami, sposób pracy, sporządzanie raportów wewnętrznych. Urzędy przekwalifikowane w filie będą się rozliczać z urzędem macierzystym.

W praktyce to przekształcenie oznacza także cięcia etatów i płac. Rzecznik poczty nie kryje, że takie rozwiązanie jest pakietem oszczędnościowym.
- Zmieni się liczba kadry - zaznacza Lenkiewicz. - Dotychczasowi naczelnicy urzędów zostaną kierownikami zmiany, a to wiąże się ze zmianą wysokości poborów.

Takie rozwiązanie przełoży więcej odpowiedzialności na kierowników w jednostkach macierzystych, którzy będą mieli pod swoją kuratelą kilka filii. W tej chwili trwa opracowywanie szczegółów zbliżających się zmian.
- Jest jeszcze trochę czasu, by sprecyzować nowe zasady funkcjonowania - mówi regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Godziny pracy filii będą zależeć od godzin pracy urzędów macierzystych. Nie musi się to przekładać na skrócenie godzin pracy podległych im placówek. Trzeba będzie je jednak tak dopasować, by filie mogły zdążyć z rozliczeniami - dodaje.

Już w połowie stycznia w części urzędów pocztowych zmieniono godziny otwarcia. Oprócz Słupska, Kępic czy Ustki czas pracy urzędów skrócono w Bytowie, Człuchowie i Lęborku.
Po reorganizacji filie w odróżnieniu od agencji pocztowych nadal będą placówkami zarządzanymi przez Pocztę Polską.

W Słupsku pozostaną cztery urzędy pocztowe. Jednym z nich będzie poczta przy ul. Kołłątaja, której w 2008 roku zmieniono status z placówki całodobowej na otwartą w godz. 7-20. Przekształcone zostaną urzędy przy ulicach: Starzyńskiego, Mochnackiego, Fałata, Kopernika, Szafranka, Mieszka I, Królowej Jadwigi czy Pobożnego.

Zmiany czekają także urzędy pocztowe w Smołdzinie, Kobylnicy i Ustce. Podobna sytuacja dotyczy urzędów pocztowych w ościennych powiatach.