Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport NIK dot. "drogówki". Policjanci są niedoszkoleni i niedoinwestowani?

Szymon Zięba
Waldemar Wylegalski/ archiwum PP
Według Najwyższej Izby Kontroli ponad 40 proc. funkcjonariuszy, a wśród nich również ci z Pomorza, nie ukończyło specjalistycznego szkolenia w zakresie ruchu drogowego.

- Taki stan rzeczy może mieć wpływ na rzetelność dokonywanych przez policjantów ustaleń dotyczących zdarzeń na drodze, ocenę zachowań uczestników ruchu, decyzje o nałożeniu mandatu, zwłaszcza w skomplikowanych sytuacjach, a także na zdolność do pomagania kierowcom, np. za pomocą ręcznego kierowania ruchem na dużych skrzyżowaniach - tłumaczy Paweł Biedziak rzecznik NIK.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ TOMASZA KUBIKA: To nie dowcip o policji, to sama prawda

Co więcej, jedynie niewielki odsetek funkcjonariuszy drogówki ukończył nieobowiązkowe szkolenia dotyczące wybranych, istotnych zagadnień w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kurs dotyczący czynności na miejscu, np. wypadku czy kolizji, skończyło niecałe 7 proc. policjantów, obsługi wideorejestratorów - 8,5 proc., kontroli tachografów cyfrowych - ledwie 15 proc., kierowania motocyklem natomiast - 7 proc. Co ciekawe, choć drogówka posiada na wyposażeniu 706 motocykli, to przeszkolonych zostało tylko 530 policjantów. Kurs doskonalenia techniki jazdy samochodem przeszło natomiast ponad 15 proc. mundurowych z drogówki.

- Kryzys doprowadził do tego, że zaczęto obcinać pieniądze na szkolenia, w ten sposób zlikwidowano ośrodek szkolenia policji w Gdańsku, a tam mogliby uczyć się kandydaci na policjantów ruchu drogowego - komentuje sytuację podkomisarz Józef Partyka, policyjny związkowiec z Pomorza.

To jednak nie koniec uwag kontrolerów. Jak się okazuje, zdecydowana większość sprawdzonych jednostek policji, bo aż 26 spośród 33, nie miała wystarczającej liczby pojazdów, sprzętu technicznego oraz umundurowania w stosunku do obowiązujących norm wyposażenia.
We wszystkich jednostkach policji garnizonu pomorskiego stwierdzono braki, które dotyczyły w szczególności liczby pojazdów oznakowanych A, czyli wykorzystywanych np. do patroli (np. na 30 czerwca 2013 roku było ich o 28 mniej niż przewidywały normy). Co ciekawe, według kontrolerów NIK brakowało również wyposażenia podstawowego, takiego jak kamizelki ostrzegawcze, okulary słoneczne czy... rękawiczki.

Zastępca komendanta wyjaśnił między innymi, że spowodowane to było przede wszystkim znikomymi środkami finansowymi otrzymywanymi z budżetu państwa.

O komentarz w sprawie pokontrolnych ustaleń NIK poprosiliśmy przedstawicieli KGP.
- To kwestia z naszego punktu widzenia dosyć prosta. Szkoły policyjne nie są z gumy, a zdecydowaliśmy się na to, żeby w krótkim okresie zwiększyć znacząco liczbę policjantów ruchu drogowego - mówi inspektor dr Mariusz Sokołowski. - Jeszcze całkiem niedawno to było ponad 6 tysięcy funkcjonariuszy, dzisiaj mamy ponad 9,2 tysiąca etatów, z czego zajętych jest prawie 8,5 tysiąca - dodaje.

Więcej na ten temat przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 7.04.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki