Ranking magazynu "Forbes". Ewa Malika Szyc-Juchnowicz z Gdyni w pierwszej 10 najlepszych restauratorów w Polsce

Magazyn Forbes co jakiś czas publikuje rankingi, w trakcie których prezentuje m.in. najbogatszych Polaków, najzdolniejszą młodzież w Polsce, a także liderów biznesu. Niedawno przyjrzano się także restauratorom, którzy działają w naszym kraju. W tym celu magazyn połączył siły z For Solutions, organizacją promującą polską scenę gastronomiczną i stworzył "ranking 50 najlepszych restauratorów w Polsce".

- Zależało nam na wyróżnieniu nie tyle samych restauracji, ile restauratorów, twórców lokali wyjątkowych, utrzymujących się na rynku wbrew gospodarczym turbulencjom [...]. Ostatnie dwa lata były trudnym czasem dla właścicieli lokali, szczególnie tych z wyższej półki, których ofertę trudno z dnia na dzień przetłumaczyć na okrojone, internetowe menu, wrzucić do przenośnej lodówki i dostarczyć skuterem do domu klienta — napisali twórcy zestawienia.

W jury, które wybierało nagrodzonych, zasiadło 21 osób. Nie zabrakło przedstawicieli "Forbesa" - w tym redaktora naczelnego, Pawła Zielewskiego, a także krytyka kulinarnego Macieja Nowaka oraz prezesa InPostu Rafała Brzoski. Oprócz nich ocenianiem zajęli się także managerowie takich firm jak m.in. Mojstolik.pl, Food Solutions i Rational.

Najpierw oceniający wyłonili Top 100 przedsiębiorców. To właśnie do nich trafiły ankiety, które należało szczegółowo wypełnić. Dzięki temu członkowie kapituły mogli przydzielić restauratorom punkty. Po podsumowaniu okazało się, że w pierwszej dziesiątce nie zabrakło osoby związanej z Pomorzem.

10. miejsce zajęła Ewa Malika Szyc-Juchnowicz, finalistka programu "Top Chef", która prowadzi restauracje w Gdańsku i Gdyni. Jak podkreślała w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" za sukcesem, który udało jej się osiągnąć, stoi nie tylko ona sama, ale także mąż Radek oraz osoby, z którymi na co dzień współpracuje.

Wyróżnienie w tak prestiżowym rankingu jest dla nas ogromnym zaskoczeniem i wyróżnieniem. Wierzymy, że nasza praca została tak wysoko oceniona ze względu na prawdę i autentyczność, jaką się kierujemy tworząc nasze koncepty. Osiągnięcie harmonii i utrzymanie wysokiego poziomu nie byłoby możliwe gdyby nie zaangażowanie zespołów obu naszych restauracji. Pisząc my, mam na myśli również mojego męża Radka, który poza pracownikami jest ogromnym wsparciem i współautorem sukcesu. Zarówno wizerunkowego jak i biznesowego. Moim zdaniem restauracja to nade wszystko ludzie, zrozumienie tego otwiera drogę do sukcesu.

Jedną z restauracji prowadzonych przez panią Ewe jest Machina Eats&Beats w Gdańsku. Restauratorka zdradziła nam, co wyróżnia wspomniane miejsce.

- Gdańsk to morze turystów, z którego oczywiście korzystamy, jednak Machina Eats&Beats to coś więcej. To miejsce, w którym lokalny gość odnajduje miejsce dla siebie przez cały rok. Wyróżnikiem Machiny są robione na miejscu chleby i makarony, niby koncept, jakich wiele, z tą różnicą, że u nas gość sam komponuje składniki swojego dania, mając ostateczny wpływ na jego smak i cenę. Ważnym elementem mającym wpływ na samopoczucie naszych gości jest muzyka dostosowana do pory dnia i okoliczności, oczko w głowie Radka, którego na co dzień można spotkać na miejscu. Trzeba być jednak bardzo uważnym, ponieważ jego multizadaniowość nie ogranicza się do muzyki, bywa tam barmanem, kelnerem, złotą rączką, jednak jego ulubioną rolą jest rola gospodarza witającego i bawiącego stałych i nowych gości.

Druga to Malika, która mieści się w Gdyni. Ewa Malika Szyc-Juchnowicz jest jej właścicielką od prawie dziesięciu lat.

Miejscem Maliki jest Gdynia, miasto, które przywitało nas z otwartymi ramionami prawie dziesięć lat temu. Etniczna specyfika nasze kuchni wymagała otwartej głowy i nowoczesnego podejścia, wszystko to oferuje Gdynia. Kiedy pod koniec drugiej fali pandemii zdecydowaliśmy się szukać nowego lokalu, wiedzieliśmy, że nie może to być nigdzie indziej, że szukamy modernistycznego budynku w centrum miasta. Nasza nowa lokalizacja przy Gdyńskim Centrum Filmowym i Teatrze Muzycznym wydaje się być obowiązkowym przystankiem w drodze na lub po spektaklu czy filmie. Stawiamy na stałość konceptu pozostając wierni kuchni Maghrebu, daniom z grilla, tażinom i baranim kuskus, jednocześnie uzupełniając główną kartę i zaskakując gości propozycjami zmiennej części menu, które nazwaliśmy kuchnią podróży. Do tej pory odwiedziliśmy już m.in. Włochy, Francję, Argentynę, Izrael czy Indie. Wszystko to dla nas jest wielką przygodą i impulsem do nieustającego rozwoju — podkreśliła Ewa Malika Szyc-Juchnowicz.

Jeśli do tej pory nie odwiedziliście wspomnianych restauracji, zajrzycie do galerii i przekonajcie się, jakie dania są tam serwowane.