Piłkarze z Gdańska skazywani są na pożarcie w Częstochowie. Lechia rozgrywa fatalny sezon, jest już o mały kroczek od degradacji z PKO Ekstraklasy, a Raków może stanąć przed szansą na świętowanie mistrzostwa Polski. Już to pokazuje, która z drużyn powinna dominować na boisku podczas piątkowego spotkania Co na to biało-zieloni? Zapowiadają walkę o utrzymanie do samego końca i będą chcieli postawić się liderowi PKO Ekstraklasy i zapewne przyszłemu mistrzowi kraju.
Zadanie przed zespołem prowadzonym przez trenera Davida Badię bardzo trudne, bo oprócz tego, że czeka Lechię mecz z bardzo wymagającym przeciwnikiem, to jeszcze dochodzą problemy kadrowe.
Pewne jest, że sztab szkoleniowy zespołu z Gdańska nie będzie mógł skorzystać w Częstochowie z pauzującego za kartki Henrika Castegrena oraz odsuniętych od tego spotkania przez zarząd klubu Dusana Kuciaka i Mario Malocy. Na tym oczywiście nie koniec. Wciąż grać nie mogą Louis Poznanski, David Stec i Conrado. A na dłużej kontuzja wykluczyła z gry Filipa Koperskiego. To wszystko zawęża pole manewru, choć trener Badia optymistycznie podkreśla, że ma zawodników, z których może wybierać skład meczowy. Przed wyjazdem do Częstochowy miał jeszcze pewne dylematy.
- Zastanawiam się jeszcze nad obsadą personalną dwóch pozycji na boisku – mówił Badia.
CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje
Trenerzy Lechii chcą wybrać taki skład, który będzie w stanie powalczyć w starciu z faworytem i postarać się sprawić niespodziankę. Czy biało-zieloni rozgrywający fatalny sezon są jeszcze w stanie się podnieść? Czy mogą zagrać w Częstochowie tak, jak przeciwko drużynie Pogoni? Z pewnością wierzy w to coraz mniej osób, a utrzymanie w PKO Ekstraklasie byłoby cudem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?