Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Majka z brązowym medalem olimpijskim! [ZDJĘCIA]

RR
Najlepsi kolarze z całego świata mieli w sobotę do pokonania dystans 237,5 km
Najlepsi kolarze z całego świata mieli w sobotę do pokonania dystans 237,5 km Patrick Semansky
Po pasjonującym finiszu i ponad sześciu godzinach walki na trasie Rafał Majka jako trzeci minął linię mety w Rio de Janeiro. W wyścigu ze startu wspólnego najszybszy okazał się Belg Greg van Avermaet, a drugi Duńczyk Jakob Fuglsang.

To była katorżnicza rywalizacja na liczącej 237,5 km trasie w Rio de Janeiro. A finisz mógł przyprawić o zawał. Na ok. 11 km przed metą doszło do wywrotki Włocha Vincenzo Nibaliego oraz Kolumbijczyka Sergio Henao. Wspólnie z nimi jechał Rafał Majka, który jakimś cudem zdołał wyminąć rywali i ich rowery... i zaczął samotną walkę.

W pościg za Polakiem udali się jednak Belg Greg van Avermaet oraz Duńczyk Jakob Fuglsang. Początkowo wyglądało to rewelacyjnie, bo tracili do naszego kolarza nawet 20 sekund. Wraz z upływem czasu ta przewaga zaczęła jednak topnieć.

Majka stoczył heroiczną walkę. Starał się, jak mógł, ale organizm nie wytrzymał takiego tempa. Belg z Duńczykiem zmieniali się i wzajemnie napędzali, co pozwoliło im dogonić Polaka tuż przed metą. A tam zawodnik z Zegartowic opadł zupełnie z sił. Odpuścił walkę o złoto i zdecydował się jechać po brązowy medal. Widać było, że jedzie z wielkim trudem. Co chwila łapał się za kolana. Tymczasem finisz wygrał van Avermaet, który morderczą trasę pokonał w czasie 6:10.05. Duńczyk Fuglsang był tuż za nim. Majka stracił do nich pięć sekund.

Cichym bohaterem sukcesu Majki był też bez wątpienia kolega z reprezentacji - Michał Kwiatkowski. Popularny "Kwiato" był bardzo aktywny i nadawał ton wyścigowi. I chociaż medalu nie zdobył, to bez jego pracy nie byłoby medalu Majki. Kwiatkowski ostatecznie został sklasyfikowany na 62. miejscu. Na 56. miejscu linię mety minął natomiast Michał Gołaś. Ich czas to 6:30.05.

To pierwszy medal dla Polski na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Miejmy nadzieję, że w kolejnych dniach następni sportowcy z orłem na piersi znów dadzą kibicom powody do świętowania!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki