Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Panas, trener Lotosu Trefla: Zadecydował pierwszy set, bo rywale z rozpędu wygrali drugi

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Siatkarze Lotosu Trefla przegrali w środę ważny pojedynek z Cerradem Czarnymi Radom. Po tym starciu nastroje kibiców są minorowe.

Dlaczego? Bo sytuacja gdańskiego zespołu w tabeli PlusLigi staje się coraz trudniejsza i powoli chyba należy zacząć myśleć o kolejnych rozgrywkach.

- Pierwszy set był bardzo istotny i miał duży wpływ na całą rywalizację. Rywale zaciętą końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść i niejako z rozpędu wygrali też drugą odsłonę tego pojedynku - tłumaczy przyczyny porażki Radosław Panas, trener Lotosu Trefla.

Choć gdańszczanie w pewnym momencie wrócili do gry, to jednak decydujące słowo należało do zespołu z Radomia.

- 10-minutowa przerwa pozwoliła trochę się nam odbudować. Dzięki temu wygraliśmy trzecią odsłonę. W ostatniej partii prowadziliśmy, ale nasze błędy zadecydowały, że ostatecznie przegraliśmy cały mecz - dodał trener Panas.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki