Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak - Lechia Gdańsk 27.02.2022 r. Interwencje VAR, dwa rzuty karne i porażka biało-zielonych w Radomiu po słabej grze

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Jakub Steinborn
Lechia ma za sobą kolejny słaby mecz wyjazdowy. Biało-zieloni przegrali z Radomiakiem 0:2 i trzy czołowe zespoły ligi już dość znacząco odjechały biało-zielonym.

To jest z pewnością problem trenera Tomasza Kaczmarka i jego podopiecznych. Nie po raz pierwszy Lechia potrafi zagrać dobry mecz w Gdańsku i sięgnąć po zwycięstwo, a potem całkowicie rozczarować w spotkaniu wyjazdowym. Sztab szkoleniowy nie znalazł jeszcze recepty na to, żeby drużyna grała równie skutecznie na boiskach rywali. Biało-zieloni przegrali już czwarty mecz z rzędu na wyjeździe, a w trzech ostatnich nie potrafili nawet zdobyć gola. Ostatnie trafienie gdańszczan na boisku przeciwnika, to gol Łukasza Zwolińskiego w wysoko przegranym meczu w Szczecinie z Pogonią 1:5 pod koniec listopada ubiegłego roku. trudno liczyć na miejsce na podium, kiedy przeplata się dobry mecz u siebie ze słabym na wyjeździe, a tak właśnie spisują się biało-zieloni.

CZYTAJ TAKŻE: PKO Ekstraklasa 2021/22. 22 kolejka na żywo, wyniki, tabela

- Potrzebujemy serii zwycięstw, bo granie, że raz wygramy, a raz przegramy nic na nie da i w ten sposób niczego nie osiągniemy - mówił kilkanaście dni temu Mario Maloca, obrońca Lechii.

I to z pewnością słowa, które pasują do tego, co robią biało-zieloni na boisku. Efekty? Lechia, po porażce w Radomiu, spadła na piąte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy właśnie za zespół Radomiaka, a strata do trzeciego Rakowa Częstochowa wzrosła do sześciu punktów.Zatem to, co drużyna zyskała wygrywając z Lechem Poznań, straciła w starciu z beniaminkiem.

Można się czepiać do VAR i decyzji sędziów o przyznaniu rzutów karnych drużynie Radomiaka, ale nie zmienia to faktu, że Lechia rozegrała słabe spotkanie. Zablokowany strzał Ilkaya Durmusa z pola karnego i dobre uderzenie z dystansu Marco Terrazzino, to jedyne ofensywne popisy biało-zielonych w pierwszej połowie spotkania. Gospodarze z kolei domagali się już rzutu karnego za - ich zdaniem - przewinienie Conrado na Karolu Angielskim. Sędzia uznał jednak, że obaj zawodnicy aktywnie pracowali rękoma i karnego nie podyktował. W kolejnej sytuacji Sebastian Jarzębak także nie podyktował karnego dla Radomiaka. Wszystko zaczęło się od złego podania Macieja Gajosa, a gospodarze przeprowadzili szybką akcję, a w jej finale Machado padł w polu karnym ścierając się z Filipem Koperskim. Sędzia pozwolił grać dalej, ale po interwencji VAR obejrzał tę sytuację jeszcze raz na monitorze i podyktował rzut karny. To tak zwany „miękki karny”, a sędziowie uznali, że Koperski miał wpływ na to, że jego rywal stracił równowagę.

CZYTAJ TAKŻE: Poznajcie zachwycające partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk! GALERIA

Do piłki podszedł Angielski choć Dusan Kuciak obronił rzut karny, to jednak odbita przez niego piłka wróciła do napastnika Radomiaka, a ten głową bez problemów skierował piłkę do siatki.

- Uważam, że należały nam się dwa karne, bo w pierwszej sytuacji byłem faulowany - mówił w przerwie meczu Angielski.

Rozczarowani wynikiem byli piłkarze Lechii.

- Założenie było takie, żeby nie grać zbyt szybko i nie dawać okazji do błyskawicznych kontr piłkarzom Radomiaka, bo to lubię najbardziej. Właśnie po takiej akcji był karny dla rywali - powiedział Gajos.

Lechia wyszła na drugą połowę z nastawieniem, żeby odrobić stratę i powalczyć jeszcze o komplet punktów. Niestety, biało-zieloni zagrali jeszcze gorzej niż przed przerwą, a kolejne zmiany trenera Kaczmarka w żadnym stopniu nie poprawiły gry zespołu. Biało-zieloni nie zagrozili bramce rywali w tej części spotkania. Tymczasem w jednej z akcji Kuciak sfaulował Rondona i chociaż sędzia tego nie widział, to przyznał karnego ponownie po obejrzeniu sytuacji na monitorze. Pewnym strzelcem był Angielski, który ustalił wynik meczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki