- Powoli, oddolnie, zbieram pieniądze na zapłatę dla artysty - mówi Zbigniew Talewski, prezes Stowarzyszenia Naji Goche.- Społeczeństwo przesyła nam przysłowiowy wdowi grosz. Z pewnością nie sprzedamy pomnika.
Przypomnijmy, że zdesperowany prezes fundacji nie wykluczał sprzedaży figury władcy Pomorza, jeśli nie uda mu się spłacić artysty. Robert Sobociński, autor pomnika, zdecydował się jednak przesunąć termin płatności do czasu, kiedy stowarzyszenie zbierze brakującą sumę.
Łącznie z kosztami tablicy, która ma upamiętniać sponsorów pomnika, fundacji brakuje około 40 tys. złotych. O te środki Zbigniew Talewski występował do słupskiego magistratu i okolicznych samorządów. Pieniędzy jednak nie dostał. W Słupsku na przekazanie środków nie zgodziła się Rada Miejska, tłumacząc to pustkami w miejskiej kasie.
Nie wsparły fundacji również inne samorządy. Jedynym miastem, które skłonne jest pomóc w spłacie kosztów pomnika jest Darłowo, roszczące sobie historyczne prawa do wielkiego księcia.
Co prawda burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz chętnie widziałby figurę przed darłowskim zamkiem, gdzie mieszkała matka Bogusława X, a teraz, kiedy sprzedaż pomnika już nie wchodzi w grę, władze miasta nie wykluczają pomocy.
- Pismo od Zbigniewa Talewskiego jeszcze do nas nie dotarło, ale myślę, że jesteśmy w stanie pomóc organizacji w znalezieniu w Darłowie sponsorów, którzy umożliwiliby spłatę pomnika - mówi Krzysztof Walków, kierownik Biura Promocji Miasta w Darłowie.- Myślę, że byłby to bodziec dla słupskich radnych, żeby finansowali przedsięwzięcia do końca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?