Wyznaję zasadę: "niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba". Z kim przyjdzie nam grać, z tym będziemy walczyć. Można zakładać, że z mistrzem Polski będzie najtrudniej, ale z każdym można wygrać albo przegrać. To jest piękne w tym sporcie, że faworyci są tylko na papierze. Wolałbym w półfinale drugi mecz zagrać u siebie - mówił na pomeczowej konferencji, po spotkaniu z Chrobrym Głogów, trener Leszek Ojrzyński.
Na mistrza Polski gdynianie nie trafili. Nie zagrają też z aktualnym liderem tabeli Lotto Ekstraklasy, Górnikiem Zabrze. Ich półfinałowym rywalem będzie Korona Kielce. Żółto-niebiescy trafili najlepiej, jak tylko mogli? Teoretycznie tak, ale w myśl słów trenera Ojrzyńskiego: każdy może wygrać z każdym.
Nie zmienia to jednak faktu, że przed półfinałem z Koroną apetyty kibiców Arki z pewnością będą rozbudzone. Pierwszy mecz odbędzie się na boisku w Kielcach 28 lub 29 marca przyszłego roku. Do rewanżu dojdzie natomiast 17 lub 18 kwietnia w Gdyni.
Wielki finał na PGE Narodowym zaplanowano z kolei 2 maja.
Przypomnijmy, że w ćwierćfinale Pucharu Polski Arka wyeliminowała Chrobrego Głogów (1:1, 2:0).
Pary półfinałów Pucharu Polski:
Górnik Zabrze - Legia Warszawa
Korona Kielce - Arka Gdynia
TOP Sportowy 24: Zobacz hity internetu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?