Puchar Euro dla każdego kibica

Gdańska gościna pucharu odbędzie się z należytą atencją, bo trofeum ma swoją wagę nie tylko namacalną. Już we wtorek rano trofeum przyleci z Warszawy do Gdańska, gdzie - na terenie lotniska - odbędzie się konferencja prasowa. O całej akcji związanej z prezentacją pucharu będzie opowiadać gospodarz, czyli prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz inny gdańszczanin, słynny przed laty piłkarz m.in. Stoczniowca Gdańsk i Arki Gdynia Andrzej Szarmach, który pełni rolę Ambasadora UEFA Euro 2012. Temu wybitnemu piłkarzowi nigdy nie dane było zagrać o to trofeum.

Potem puchar ruszy przez Gdańsk z kolorową paradą eskortowaną przez około 30 rowerzystów. Powinien sprawić dużo radości dzieciom w gdańskiej Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej. Po wizycie w szpitalu trofeum zostanie przewiezione na PGE Arenę, ale to nie będzie ostatni przystanek dzisiejszego gdańskiego objazdu. Kolejne będzie molo w Brzeźnie, gdzie puchar przejmie Neptun i umieści go na statku płynącym w kierunku Zielonej Bramy. Tam przywita go Orkiestra Marynarki Wojennej. Później trofeum będzie można podziwiać na Długim Targu w paradzie, w której wezmą udział m.in. przedstawiciele państw tworzących gdańską grupę na Euro, czyli Hiszpanii, Włoch, Chorwacji oraz Irlandii.

O godz. 18 puchar dotrze na Targ Węglowy, gdzie zostanie oficjalne przekazany prezydentowi Gdańska. Tam trofeum będzie wystawione na widok dla publiczności w środę i czwartek od godz. 10 do 20. To będzie okazja zrobienia sobie z nim zdjęcia, które może być bezcenną pamiątką.

Ekspozycji przy Targu Węglowym będzie towarzyszyć sporo innych interesujących wydarzeń. Będzie można m.in. zobaczyć filmy z najciekawszymi fragmentami meczów piłkarskich mistrzostw Europy, rozegrać mecze na miniboisku, wziąć udział w konkursie na najszybszy strzał na bramkę czy poobserwować popisy piłkarskich freestylerów. Ważny punkt programu ekspozycji to konkursy, w których do wygrania będą bilety na Euro 2012. Po wizycie w Gdańsku puchar zostanie przewieziony do Poznania, Wrocławia, Łodzi, Krakowa i Katowic. Potem ruszy na Ukrainę.

Historia pucharu nie jest może długa, ale na pewno interesująca. Jest to już druga wersja trofeum im. Henri Delaunaya, czyli byłego prezesa Francuskiego Związku Piłki Nożnej i pierwszego sekretarza UEFA, na cześć którego nazwano puchar dla zwycięzcy mistrzostw Europy. Delaunay jest uważany za wizjonerskiego działacza UEFA, który już w latach 50. widział nasz kontynent piłkarsko zjednoczony. Mistrzostwa Europy są ukoronowaniem jego starań o taki kształt rozgrywek.

Pierwszym zawodnikiem, który dostąpił zaszczytu podniesienia nowej wersji pucharu, był w 2008 roku Hiszpan Iker Casillas. Był on kapitanem reprezentacji, która wygrała ostatnie finały mistrzostw Europy w Szwajcarii i Austrii. Kto będzie kolejnym zwycięskim kapitanem, który weźmie puchar w swoje ręce? Odpowiedź poznamy 1 lipca 2012 roku.

W odróżnieniu od oryginału pucharu, który był dziełem francuskiego złotnika Chobillona, współczesny odpowiednik powierzono znanemu angielskiemu zakładowi złotniczemu Asprey z Londynu, który ma duże doświadczenie w wykonywaniu trofeów. W 1848 roku jego siostrzana spółka Garrard stworzyła Puchar Ameryki. UEFA chciała poprawić jakość, ale także i rozmiar trofeum. Uznano, że dotychczasowe, znajdujące się w centrum uwagi podczas imprezy, jest po prostu zbyt małe. Teraz jest bardziej okazałe.

Trofeum im. Henri Delaunaya

Obecny Puchar im. Henri Delaunaya jest 18 cm wyższy i 2 kilogramy cięższy od oryginału. Trofeum zostało wykonane ze srebra i zachowało historyczną nazwę. Puchar został zrobiony na nowo, by odzwierciedlić skalę i rozmiar najbardziej prestiżowego europejskiego turnieju piłkarskiego.

Niewielką różnicę między oryginałem a obecną wersją stanowi większa srebrna podstawa, która ma nadawać stabilność. Nazwy krajów, które wygrywały rozgrywki i dotychczas widniały na cokole, zostały wygrawerowane na odwrocie. Puchar waży 8 kilogramów i mierzy 60 centymetrów.