Bohaterami są, oczywiście, dwaj siatkarze z olimpijskiej reprezentacji: Daniel Pliński i Marcin Wika. To pierwsi pucczanie, którzy wystartowali na igrzyskach.
- Baner miał zawisnąć już przed meczem z Rosją, ale nie zdążyliśmy - mówi burmistrz Marek Rintz - ale niech chłopaki wiedzą, że całe miasto ich dopinguje!
Maria Wika, mama Marcina, o banerze dowiedziała się od... swojego syna.
- Marcin zadzwonił do mnie z Chin i zapytał, czy coś wisi na ratuszu, więc poszłam i sprawdziłam - śmieje się mama olimpijczyka. - Wrażenie było niesamowite. Naprawdę piękny gest.
Banera nie widział jeszcze Piotr Kozakiewicz, trener MKS Korab. To pod jego skrzydłami siatkarskie szlify zdobywali obaj kadrowicze. Teraz szkoleniowiec z kolejnymi zawodnikami jest na obozie w Cewicach.
- Świetnie grają, nawet lepiej niż się można było spodziewać - komentuje postawę kadrowiczów Kozakiewicz. - Postawa Marcina w starciu z Rosjanami zadecydowała o wyniku meczu. Z kolei Daniel miał sporo świetnych zagrań w meczu z Brazylią.
To nie koniec niespodzianek związanych z puckimi olimpijczykami. Na pewno zostaną hucznie powitani w swoim rodzinnym mieście. Gdy nasza drużyna wejdzie do strefy medalowej, na co liczą wszyscy, prawdopodobnie na rynku pojawi się telebim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?