To w ostatnich dniach już drugi przypadek w tym mieście, w którym ucierpiało zwierzę. Zaledwie w poniedziałek 36-letni tczewianin zastrzelił z wiatrówki psa sąsiada.
- Zwierzę prawdopodobnie zostało wyrzucone z któregoś z wyższych pięter - informuje sierż. Dawid Krajewski z tczewskiej policji. - Pies doznał poważnych obrażeń.
Odgłos upadającego zwierzęcia obudził jedną z mieszkanek domu. Kobieta sądziła, że to wypadek i rannym psem zajmie się jego właściciel. Kiedy rankiem obudził ją psi skowyt - zainterweniowała. Zwierzę przewiezione zostało do schroniska.
- Jest w ciężkim stanie - mówi policjant.
Osoba, która w taki sposób potraktowała psa, odpowiadać będzie prawnie w oparciu o przepisy ustawy o ochronie zwierząt.
Grozi jej grzywna do 5000 zł bądź do roku pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?