Przedstawiciele Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia: „Nie możemy iść na skróty, stawką polska koszykówka”

Przypomnijmy, że we wrześniu dowiedzieliśmy się, że Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia i Akademia Marynarki Wojennej będą współpracować przy szkoleniu koszykarzy. Stworzony specjalny program, który pomaga młodych koszykarzom w budowaniu ich potencjału i umiejętności oraz jednocześnie pozwala zadbać również o sferę edukacji. To właśnie o sytuacji w klubie oraz misji, którą postawili przed sobą przedstawiciele zespołu, mówiono podczas konferencji prasowej.

- Jako jedyny klub koszykarski w Polsce zdecydowaliśmy się na wdrożenie nowego systemu mającego na celu kompleksowe szkolenie młodych zawodników aż do wdrożenia ich do pierwszej drużyny - mówił prezes Jacek Jerzemowski. - Chcemy promować i szkolić polskich zawodników. Już teraz dołączyło do nas kilku obiecujących zawodników. Projekt szkolenia młodzieży jest naszą inwestycją w przyszłość. Czujemy, że to nasza misja - zaznaczał.

Studentami Akademii Marynarki Wojennej byli chociażby Przemysław Żołnierewicz czy Mikołaj Witliński. Łącznie obowiązków studenta z profesjonalnym uprawianiem sportu umożliwia ministerialny program „Narodowa reprezentacja akademicka”. Jak podkreślano, większość objętych nich osób, to właśnie koszykarze.

- Mamy 34 sportowców, którzy uczestniczą w planie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - podkreślał Dariusz Sapiejka, dyrektor Akademickiego Centrum Sportu Akademii Marynarki Wojennej. - Wśród tych sportowców jest gros koszykarzy. Staramy się oprócz tego, że oni zawodowo uprawiają tą dyscyplinę sportu, wzbogacić ich potencjał również w edukację. Mają możliwość podjęcia studiów w Akademii Marynarki Wojennej. A dzięki takim projektom, mają motywację do tego, aby edukację ukończyć. Wielu zawodowych koszykarzy ukończyło Akademię Marynarki Wojennej.

To właśnie Polacy stanowią trzon zespołu trenera Wojciecha Bychawskiego. Na spotkaniu z dziennikarzami podkreślał to zresztą sam zainteresowany, przytaczając jednoznaczne statystyki.

- Większość zespołów z którymi mierzymy się w Orlen Basket Lidze to zespoły ilościowo oraz jakościowo oparte na zawodnikach z zagranicy - zaznaczał Wojciech Bychawski, trener Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia. - Jesteśmy liderem w lidze pod względem punktów zdobywanych przez polskich zawodników, dla naszego zespołu polscy gracze zdobyli 1077 punktów, drugą drużyną, w której punktują sporo Polacy to drużyna z Zielonej Góry - 814 punktów. A potem niektóre drużyny mają już tych punktów zdobywanych przez Polaków o połowę mniej. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w sporcie liczą się wyniki, ale rozmawiamy o polskiej koszykówce. Nie możemy iść na skróty, kluczowe dla mnie jest to, abyśmy mogli za kilka lat widzieć naszych graczy w najlepszych klubach.

Dwa dni temu koszykarska drużyna Arki wygrała z Tauronem GTK-iem Gliwice, najbliższy mecz Krajowa Grupa Spożywcza Arka rozegra na wyjeździe. 14 stycznia o godz. 17.30 zmierzy się z PGE Spójnią Stargard, która ma bilans 9-7. Natomiast do hali Polsat Plus Arena Gdynia swoich kibiców zaprosi 20 stycznia o godz. 15.30. Wówczas zmierzy się ze Śląskiem Wrocław (bilans 7-9). Jednym z najlepszych zawodników gdyńskiej drużyny jest Andrzej Pluta junior, który podczas spotkania z mediami przedstawił swoje doświadczenie po kilku miesiącach spędzonych w Arce.

- Jako drużyna jesteśmy zadowoleni z pracy, którą do tej pory wykonaliśmy - mówił Andrzej Pluta junior. - Mamy bardzo młody i utalentowany zespół, który chce się uczyć. Mamy wspaniały sztab i klub, który organizacyjnie stoi na najwyższym poziomie. Zdajemy sobie sprawę, że w sporcie rozlicza się nas za wyniki, jednak pozytywnie na to patrzymy. Potrzebujemy czasu, aby nauczyć się współpracować ze sobą. Im dalej w las, tym lepiej będzie to wyglądało - obiecał.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!