Przedsiębiorca z Ustki oskarżony o kolejne oszustwa. Akt oskarżenia trafił do sądu

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Prokurator Joanna Kowalska z Prokuratury Okręgowej w Słupsku, Damian Gudel - pełnomocnik Tistery oraz Janusz P. z obrońcą Moniką Grolewską i Krzysztof P. z obrońcą Mateuszem Piłatem
Prokurator Joanna Kowalska z Prokuratury Okręgowej w Słupsku, Damian Gudel - pełnomocnik Tistery oraz Janusz P. z obrońcą Moniką Grolewską i Krzysztof P. z obrońcą Mateuszem Piłatem Archiwum/ Bogumiła Rzeczkowska
Kolejny akt oskarżenia przeciwko przedsiębiorcy Januszowi P. trafił do Sądu Okręgowego w Słupsku. Prokuratura zabezpieczyła majątek oskarżonego na kwotę półtora miliona złotych.

- Skierowaliśmy do Sądu Okręgowego w Słupsku akt oskarżenia przeciwko 58-letniemu Januszowi P. w związku z popełnieniem czterech przestępstw polegających na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem zagranicznego kontrahenta, współpracującego z firmami branży opakowań, działających na terenie powiatu słupskiego w łącznej kwocie ponad 310 tysięcy euro – informuje Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Według ustaleń śledztwa do popełnienia przestępstw doszło w 2006 i 2007 roku. Janusz P. był wówczas prezesem kilku powiązanych ze sobą kapitałowo oraz osobowo firm w branży opakowań, które działały na terenie powiatu słupskiego. Zdaniem prokuratury w imieniu tych firm podjął współpracę z austriacką spółką zajmującą się obrotem aluminiowych elementów, w tym folii aluminiowej wykorzystywanej przy produkcji opakowań aerosoli.

- W związku z nawiązaną współpracą Janusz P. jako prezes jednej z prowadzonych przez siebie firm, najpierw w 2006 roku doprowadził do zawarcia umowy nieoprocentowanej pożyczki w kwocie 25 tysięcy euro z przeznaczeniem na podwyższenie kapitału jednej z firmy, a następnie w 2007 roku jako prezes dwóch kolejnych firm złożył u tego samego austriackiego kooperanta zamówienie na zakup aluminiowych krążków o łącznej wartości ponad 121 tysięcy euro, a następnie zamówienie, dotyczące aluminiowej folii o łącznej wartości prawie 164 tysięcy euro – wymienia prokurator Paweł Wnuk. - Jak ustalono, Janusz P., reprezentując powyżej wskazane firmy, nigdy nie zwrócił pożyczonej kwoty pieniędzy, a także nie dokonał płatności za zakupione aluminiowe elementy.

Przedsiębiorca przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, a następnie odmówił wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

- Janusz P. uprzednio był już karany sądownie za przestępstwa przeciwko mieniu popełnione na szkodę tego samego pokrzywdzonego na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Natomiast przed Sądem Okręgowym w Słupsku toczy się proces Janusza i Krzysztofa P., których Prokuratura Okręgowa w Słupsku w maju 2019 roku oskarżyła o przywłaszczenie od litewskiej spółki linii technologicznej o wartości ponad 1,1 miliona euro – dodaje rzecznik prokuratury. - Na mieniu oskarżonego, to jest na należących do niego udziałach firm, na poczet przyszłych kar i roszczeń majątkowych prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego o łącznej wartości półtora miliona złotych złotych.

Oskarżonemu za popełnienie zarzucanych mu przestępstw grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przedsiębiorca z Ustki oskarżony o kolejne oszustwa. Akt oskarżenia trafił do sądu - Głos Pomorza

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
27 kwietnia, 22:58, Gość:

A prawda to, że kiedyś któryś z "przedsiębiorców" skończył w kanale portowym z butami z betonu na nogach?

28 kwietnia, 9:46, Gość:

prawda prawda z branzy obuwniczej gosciu byl i w porzadnych "butach" zakonczyl zywot

28 kwietnia, 10:40, Gość:

nie ma co komentować, gość był porządny !

28 kwietnia, 11:50, Gość:

porzadny byl ale zadal sie nie z tymi co trzeba

ale to byli inne czasy gdyby to sie rozgrywalo teraz to towarzycho by siedzialo a Jasiu by zyl

G
Gość
27 kwietnia, 22:58, Gość:

A prawda to, że kiedyś któryś z "przedsiębiorców" skończył w kanale portowym z butami z betonu na nogach?

28 kwietnia, 9:46, Gość:

prawda prawda z branzy obuwniczej gosciu byl i w porzadnych "butach" zakonczyl zywot

28 kwietnia, 10:40, Gość:

nie ma co komentować, gość był porządny !

porzadny byl ale zadal sie nie z tymi co trzeba

G
Gość

15 lat hahahah ...szybka ta prokuratura

G
Gość
27 kwietnia, 22:58, Gość:

A prawda to, że kiedyś któryś z "przedsiębiorców" skończył w kanale portowym z butami z betonu na nogach?

28 kwietnia, 9:46, Gość:

prawda prawda z branzy obuwniczej gosciu byl i w porzadnych "butach" zakonczyl zywot

nie ma co komentować, gość był porządny !

G
Gość
27 kwietnia, 22:58, Gość:

A prawda to, że kiedyś któryś z "przedsiębiorców" skończył w kanale portowym z butami z betonu na nogach?

prawda prawda z branzy obuwniczej gosciu byl i w porzadnych "butach" zakonczyl zywot

G
Gość

A prawda to, że kiedyś któryś z "przedsiębiorców" skończył w kanale portowym z butami z betonu na nogach?

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie