Prośba od panów [FELIETON]

A tych, charakteryzujących się poświęceniem, determinacją, charyzmą, jest niemało. Miejsca w tym felietonie zabraknie, by wymienić przynajmniej część z nich, ale warto spróbować. Można zacząć od legendarnej królowej Amazonek, która, by lepiej strzelać z łuku, usunęła sobie jedną z piersi. Caryca Katarzyna II, choć nam Polakom źle się kojarzy, swoimi czynami i politycznym geniuszem udowodniła, że kobieta w polityce może być zdecydowanie skuteczniejsza niż mężczyźni.

Z kolei młoda mieszkanka Pakistanu, Malala Yousafzai, walcząca o prawa kobiet, a także dzieci do szeroko rozumianej edukacji, pokazała milionom ludzi na świecie, że bez względu na wiek i miejsce zamieszkania, można podejmować bezinteresowną walkę na rzecz ciemiężonych i uciśnionych. Nic więc dziwnego, że została uhonorowana Pokojową Nagrodą Nobla. Weekend będzie więc doskonałą okazją do świętowania. Myli się jednak ten, kto uważa, że głównymi aktorkami tego wydarzenia będą panie. Paradoksalnie, Dzień Kobiet, jest dobrą okazją do świętowania dla przedstawicieli płci męskiej.

Obrazek mężczyzny dzierżącego w dłoni tradycyjnego goździka i paczkę pończoch, powracającego chwiejącym krokiem do domu po ciężkim dniu pracy, na stałe wpisał się w krajobraz polskich obchodów 8 marca. W tym roku może być nieco inaczej, bo święto przypada w niedzielę. Ale trzeba pamiętać, że Polak, szczególnie mężczyzna, potrafi. Wszak w polskiej tradycji funkcjonuje coś takiego, jak wigilia, czyli czas oczekiwania na ważne wydarzenie. Więc proszę wszystkie panie, by w sobotę, nie gniewały się na mężów, partnerów, a te młodsze na chłopaków, gdy ci, już tego dnia rozpoczną świętowanie lub przygotowania do niego.

Być może część z nich, chcąc być romantykami, może nawet będzie chciało wyrecytować miłosny wiersz, ale by dodać sobie odwagi, sięgnie po związek chemiczny, zwany alkoholem. Życząc wszystkim paniom wszystkiego, co najlepsze, w imieniu panów, proszę słowami piosenki Wojciecha Młynarskiego: Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę!