MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokom w Gdyni, trzy zespoły na wyjazdach

Ewa Macholla, Patryk Kurkowski, Paweł Durkiewicz
Asseco Prokom zmierzy się w Gdyni z nieobliczalnym Zastalem Zielona Góra
Asseco Prokom zmierzy się w Gdyni z nieobliczalnym Zastalem Zielona Góra Przemek Świderski
Intensywny przedświąteczny tydzień w Tauron Basket Lidze. W środę i w sobotę kolejne serie spotkań z udziałem pomorskich zespołów.

Trefl we Włocławku

Po ostatniej kolejce górnej szóstki koszykarze sopockiego Trefla są już bardzo blisko pierwszego miejsca przed fazą play-off. Kolejny krok sopocianie mogą wykonać dziś. We włocławskiej Hali Mistrzów zmierzą się z odrodzonym Anwilem.

Jeszcze niedawno drużyna z Kujaw wydawała się kompletnie rozbita. W drugiej kolejce drugiego etapu TBL Trefl ograł u siebie włocławian aż 88:67, grając praktycznie 6-osobową rotacją. W między czasie drużyna Anwilu zdołała jednak powrócić do wysokiej formy, a w ostatnią sobotę ograła u siebie po zaciętym pojedynku gdyński Asseco Prokom 66:55.

- Drużyna z Włocławka pokazała, że Asseco nie jest tak wszechpotężne jak mogło się wydawać po meczu z ubiegłego tygodnia. Udowodnili, że pomimo kryzysu, który mieli, są w stanie pokonać drużynę z Gdyni 11 punktami, więc czeka nas bardzo trudne spotkanie, w którym uskrzydlony Anwil będzie bardzo groźny - powiedział po wygranej z Energą Czarnymi Słupsk (79:76) kapitan Trefla Filip Dylewicz.

Żółto-czarni liderują ligowej tabeli i nawet w wypadku porażki w środowym spotkaniu pozostaną na pierwszej pozycji. Co więcej, przy sprzyjających Treflowi okolicznościach (przynajmniej jedna przegrana Asseco w najbliższych trzech meczach), rewanżowe derby Trójmiasta w Ergo Arenie (14 kwietnia) mogą mieć dla graczy Karlisa Muiznieksa znaczenie wyłącznie prestiżowe.
Początek spotkania we Włocławku o 18. Transmisja w internetowej PLK TV na portalu www.plk.pl.

Prokom z Zastalem

Debiut Mateusza Ponitki może być największym wydarzeniem środowego spotkania Asseco Prokomu z Zastalem Zielona Góra. Pozyskany niedawno utalentowany skrzydłowy nie był w kadrze meczowej podczas ostatniego występu gdynian we Włocławku, jednak w środę powinien już dostać szansę gry.

- Trener Andrzej Adamek poświęcił mi już bardzo dużo czasu. Pracujemy teraz wspólnie, abym jak najszybciej zrozumiał zagrywki i wszedł w system gry mojej nowej drużyny. Już teraz jestem bardzo zadowolony, że mogę z nim współpracować. Muszę poznać dokładnie taktykę, zrozumieć i nauczyć się ruchów i zachowań graczy zarówno w obronie jak i w ataku. Na tym teraz skupiam swoją uwagę, a dzięki kolegom w drużynie i oczywiście dzięki trenerom ten proces przebiega sprawnie. Mam nadzieję, że dzięki temu będę mógł jak najszybciej wspomóc zespół - mówił dla oficjalnej strony klubu 19-letni zawodnik.

Głównym zadaniem dla Ponitki i jego kolegów będzie powstrzymanie najlepszego strzelca ligi (średnia 18,7 punktu), Waltera Hodge'a. Portorykański rozgrywający określany jest przez wielu jako najgroźniejszy w ataku zawodnik całej ligi i potwierdzają to jego statystyki z drugiego etapu. 38 "oczek" zdobytych przeciw Treflowi, 33 przeciw Turowowi Zgorzelec, czy 28 w pierwszym meczu Zastalu z Asseco Prokomem (wówczas Zastal wygrał 79:68) - oto kilka marcowych osiągnięć Hodge'a.

- W warunkach naszej ligi jest niewątpliwie graczem nietuzinkowym - przyznaje trener Adamek. Początek meczu w hali sportowo-widowiskowej Gdynia o 19.30.

Czarni w Zgorzelcu

Energa Czarni zsunęli się dopiero na piąte miejsce po czterech porażkach z rzędu. Frustracja i chęć przerwania złej passy w słupskim obozie narasta, zwłaszcza że brązowym medalistom dzisiaj na drodze stanie najsłabszy w górnej grupie PGE Turów Zgorzelec. Początek o godz. 20.15. Transmisja w TVP Sport.

Podopieczni Dainiusa Adomaitisa przystąpili do drugiej rundy z zamiarem dopadnięcia prowadzącego wówczas Trefla. I słupszczanie początkowo zmierzali w dobrym kierunku. Nasza drużyna w hali Gryfia pokonała i ekipę z Sopotu, i wicemistrzów Polski. Na tym niestety koniec. Nie sposób ocenić, co takiego stało się z Energą Czarnymi, którzy przegrali ostatnie cztery mecze. Aż trzy porażki były bolesne, gdyż nasz zespół otarł się w nich o zwycięstwo.

By nie upaść jeszcze niżej Energa Czarni muszą ponownie pokonać PGE Turów. Jeśli w środę w przygranicznym mieście graczom Adomaitisa nie uda się sięgnąć po dwa punkty, to słupszczanie znajdą się na szóstym miejscu. Statystyka jest jednak po ich stronie - w tym sezonie wygrali wszystkie 3 mecze.

Polpharma w Tarnobrzegu

Trwa seria wyjazdowych meczów Polpharmy. W środę drużyna ze Starogardu zmierzy się z Siarką Jezioro w odległym Tarnobrzegu. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego po tym spotkaniu nie wracają do stolicy Kociewia, ale udają się do Wrocławia, gdzie w sobotę rozegrają mecz ze Śląskiem.

Dotychczasowy bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy Siarką a Polpharmą wynosi 2:1. W rundzie zasadniczej starogardzianie przegrali w 3. kolejce 88:100, a w rewanżu 87:90. W drugim etapie Polpharma przed własną publicznością zwyciężyła 89:82. W tym spotkaniu świetnie wypadli Polacy na czele z Tomaszem Śniegiem, Grzegorzem Arabasem i Piotrem Dąbrowskim. Kluczową postacią pod koszami był Adam Metelski, który zanotował aż 16 zbiórek. W środowym meczu ważną rolę może odegrać rzucający Polpharmy Brandon Hazzard, który w poprzedniej kolejce ustanowił tegoroczny rekord ligi (45 punktów).

- Mecz z Siarką nie będzie łatwy, ale podejdziemy do tego spotkania w pełni zmotywowani i będziemy chcieli wygrać - przyznaje Piotr Dąbrowski.

Głównym atutem gospodarzy jest amerykańskie trio zawodników: Nicchaeus Doaks, Johs Miller i J.T. Tiller, którzy uwielbiają grę szybkim atakiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki