Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces ws. Amber Gold. Adwokat Marcina P. mógł być prowokowany do złamania prawa

Szymon Zięba
Przemyslaw Swiderski
1 kwietnia rozpoczęła się kolejna rozprawa ws. Amber Gold. Dziś zeznawać będą pierwsi świadkowie.

Policjanci zakończyli wpuszczanie przedstawicieli mediów i publiczności na salę rozpraw. Na salę 101 wprowadzono oskarżonych. Marcin P., podobnie jak ostatnim razem, pojawił się w zielonym, więziennym drelichu. Katarzyna P. i jej mąż nie zostali umieszczeni w tzw. akwarium, czyli specjalnym pomieszczeniu, które oddziela salę rozpraw od oskarżonych. Rozdzieleni policjantem, zajęli miejsca przy swoich obrońcach. Na sali rozpraw porządku pilnuje kilku funkcjonariuszy policji. Katarzyna P., w przeciwieństwie do swojego męża, na salę weszła ubrana w prywatne ubranie.

Sędzia zezwoliła rozkucie Katarzyny P. Podobnie jak ostatnim razem, ze względu na bezpieczeństwo oskarżonego, Marcinowi P. rozkuto tylko jedną rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Proces ws. Amber Gold. Adwokat Marcina P. mógł być prowokowany do złamania prawa - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki