Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Pawła Adamowicza się przedłuży. Kolejni członkowie rodziny milczą przed sądem

wie
Karolina Misztal/ Archiwum
Kolejni członkowie rodziny prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odmawiają składania zeznań w procesie, w którym oskarżony jest o pięciokrotne poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.

Prokuratura zastanawia się nad wnioskowaniem o kolejnych świadków – bardziej odlegle spokrewnionych z politykiem, którzy nie będą mogli odmówić. Już wiadomo, że proces przedłuży się co najmniej do 22 stycznia.

- Tak chciałbym skorzystać – odpowiedział pytany przez sąd o to czy korzysta z prawa odmowy składania zeznań szwagier prezydenta Pawła Adamowicza. To kolejny świadek, który skorzystał z tego prawa i na tym skończył się jego udział w procesie.

Proces Pawła Adamowicza. Rodzina prezydenta Gdańska głównie milczy

- Tak chcę skorzystać z tego prawa. Skoro mam prawo, chcę odmówić [składania zeznań dop. red.]– powiedziała matka prezydenta. Taką samą decyzję podjęli ojciec Pawła Adamowicza oraz brat polityka.

Cała trójka ma prawo milczeć korzystając z prawa do odmowy zeznań, a sądząc z dotychczasowego przebiegu procesu również odmówią oni zeznań. Dodatkowo na piątek 17 listopada, sędzia Karolina Kozłowska z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe zaplanowała również przesłuchanie kuzyna Magdaleny Adamowicz, jednak przebywa on za granicą (prawdopodobnie w Irlandii) i nie udało się go zawiadomić o rozprawie. Śledczy nastają jednak na to, by stawił się przed sądem w innym terminie.

- W świetle tego, że najbliżsi członkowie rodziny odmówili zeznań rozważam możliwość zawnioskowania o przesłuchanie pozostałych członków rodziny, którzy mogą posiadać wiedzę na temat środków pieniężnych, które oskarżony otrzymał od rodziny bo taka jest jego linia obrony. On podał takie okoliczności, że od najbliższych pochodziły środki pieniężne – tłumaczył dziennikarzom prokurator Piotr Baczyński, naczelnik Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Poznaniu, który pytany przez media wyjaśnił, że w momencie skorzystania z tego prawa również zeznania złożone wcześniej – w śledztwie przez konkretne osoby nie mogą być brane przy orzekaniu i „jakby ich nie było”.

Proces toczy się w sprawie oświadczeń majątkowych Pawła Adamowicza z lat 2010-2012. Zdaniem prokuratury polityk miał wówczas nie wpisywać w dokumentach dwóch mieszkań, a dane dotyczące wykazywanych i rzeczywiście posiadanych oszczędności nie zgadzały się (rozbieżności sięgały od kilkudziesięciu do 320 tys. zł). Sam Adamowicz przekonywał, że wypełniając dokumenty, zwyczajnie się pomylił, a później „powielił błąd w paru kolejnych oświadczeniach”.

Wiadomo już, że procesu nie uda się zakończyć w grudniu jak pierwotnie planowano.
Czytaj więcej na ten temat: Wyrok może być już w grudniu

Ze względu na zaplanowany wcześniej wyjazd dwójki świadków – małżeństwa, trzeba było wyznaczyć kolejny termin – 22 stycznia 2018 roku, a możliwe są też kolejne rozprawy, jeśli prokuratura rzeczywiście będzie wnioskować o przesłuchanie kolejnych świadków, co obecnie rozważa.

Kolejne posiedzenie w sprawie odbędzie się 13 grudnia. Osoby wezwane na tamten termin nie mogą odmówić składania zeznań.

[email protected]

Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję [ZDJĘCIA, RYSOPISY]

ATLAS GRZYBÓW ONLINE. Jak odróżnić grzyby jadalne od trujących? [GALERIA ZDJĘĆ, WIDEO]

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki