Andrzej Kuchar niedawno przyznał, że odchodzi z Lechii i rozmawia z inwestorami z Polski oraz Portugalii w sprawie sprzedaży swoich udziałów. Grupa Lotos, główny sponsor gdańskiego klubu, nie jest zaniepokojona zaistniałą sytuacją.
- To jest naturalne i normalne. Akcjonariusze mają prawo sprzedawać swoje akcje i akcjonariat ma prawo się zmieniać. Nas interesuje, czy ten akcjonariat jest, czy będzie stabilny i będzie korzystniej wpływał na rozwój tego co nas interesuje więc osiągnięcia drużyny Lechii w przyszłości powinny być o wiele ciekawsze - powiedział na antenie Radia Gdańsk Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.
Obawy może również budzić postawa piłkarzy biało-zielonych. Podopieczni Michała Probierza grają w tym sezonie przeciętnie, mimo że dwukrotnie pokonali mistrza Polski Legię Warszawa. Czy sponsor jest niezadowolony?
- Nie, tak nie zakładam, tak nie mówię, bo to jest okres przygotowań, okres budowy drużyny. My w tym uczestniczymy, obserwujemy co się dzieje. Dyskutujemy na temat możliwości poprawy sytuacji. Oczywiście, że za kilka lat spodziewamy się ciekawych osiągnięć Lechii. Jestem przekonany, że program Biało-Zielona Przyszłość z Lotosem przyniesie również zasilenie na miarę chyba drużyny skoków narciarskich. Sądzę, że tutaj, szeroko przyjęta strategia wspólna z zarządem Lechii da określone efekty. Musimy trochę poczekać - dodał Olechnowicz.
Prezes Grupy Lotos dał tym samym do zrozumienia, że niezależnie od wyniku sportowego Lechii, może ona liczyć na kontynuowanie współpracy z bogatym sponsorem.
- Tak dokładnie. Podejmując decyzję o sponsoringu Lechii wcale nie zakładaliśmy, że za rok mają być efekty - zapewnił Olechnowicz.
źródło: Radio Gdańsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?