- Czy jest na całym bożym świecie choć jeden człowiek, którego ominęłyby transmigracje miłosnych poruszeń? - zastanawia się Leszek Bzdyl, choreograf, tancerz i współzałożyciel Teatru Dada von Bzdülöw.
Kolejna premiera znanej gdańskiej sceny tańca to podróż przez uniesienia, drżenia, pragnienia, to teatralne doświadczenie miłości. Twórców nie interesuje spełnienie, ani miłości konsekwencje, tylko to, co najprzyjemniejsze - miłosny amok.
- Robiąc ten spektakl, wspominałem Boccaccia i jego "Dekameron". Niezwykły przypadek opowieści. Naokoło panuje zaraza, świat się kończy, armagedon, a grupa ludzi, w strachu, w schronieniu, próbując oderwać się od koszmaru tego co na zewnątrz, snuje historie o miłości. Ta miłość w ich opowieściach przybiera różne twarze, jest byle jaka, tragiczna, śmieszna, idylliczna - poruszają jeszcze inne tematy - ale to miłość góruje nad wszystkim - mówi Leszek Bzdyl.
Inspiracją był też film "Wielkie piękno" Paola Sorrentino.
- A zatem zapraszamy widzów do teatru, w którym mówi się po włosku, czyli w języku, który już nic nie znaczy, bufonada i klaunada mieszają się z intymnością, a temperatura uczuć zależna jest od kierunku wiatru - mówią artyści.
W spektaklu grają: Katarzyna Chmielewska, Daniela Komędera, Leszek Bzdyl, Paweł Grala. To też autorzy choreografii.
Premiera odbyła się w środę, 17.12 na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże. Kolejne spektakle: 18 i 19 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?