Akcja "Areny szczurów" toczy się w 1948 roku w Darłowie. Odnajdujemy w niej dobrze znane miejsca z tego miasta, ale i postacie. M.in. pierwszego powojennego proboszcza Damiana Tynieckiego, czy burmistrza Stanisława Dulewicza.
Książka jest zapowiadana jako najbardziej z mrocznych w dotychczasowym dorobku Marka Krajewskiego. I trzeba powiedzieć, że po przeczytaniu autor nie rozczarowuje. To bardzo mocny kryminał z głównym bohaterem komisarzem Edwardem Popielskim tropiącym najstraszliwsze zagadki ludzkie. To wręcz podróż w głąb ludzkiej psychiki, ale wystawionej na ekstremalną próbę. Czy człowiek jest zdolny zabić niewinne osoby, aby przeżyć? Jaką cenę może mieć ludzkie życie?
Wszystko osadzone w powojennych realiach Darłowa, gdzie rządziła Armia Czerwona, Urząd Bezpieczeństwa, gdzie na porządku dziennym były napady, gwałty, rabunki. Ale to nic w porównaniu z tym, co odkrył komisarz Popielski.
Wideo: Tomasz Turczyn
Więcej na slawno.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?