Prąd jednak kopnie po kieszeni? Obiecanych rekompensat za podwyżki może nie być.

Rząd stawia pod znakiem zapytania wypłacenie polskim rodzinom obiecywanych rekompensat za tegoroczne podwyżki cen prądu - wynika z wypowiedzi ministra aktywów państwowych dla RMF FM.

W tym roku prąd dla gospodarstw domowych jest droższy średnio o 12 procent. Rząd obiecywał, że na początku przyszłego roku gospodarstwa domowe o dochodach mieszczących się w pierwszym progu podatkowym otrzymają rekompensaty.

- Będziemy musieli sobie odpowiedzieć na to pytanie. Zapowiedź była. Projekt ustawy też. Tymczasem pojawiła się epidemia, która weryfikuje wiele naszych zamierzeń - powiedział Jacek Sasin, minister aktywów państwowych dla RMF FM.

Rozważane jest wycofanie się z rekompensat lub ich obniżenie. Decyzja ma zapaść w okolicach czerwca, lipca. Ponownie może być weryfikowana na jesień jeśli pojawi się druga fala epidemii.

W lutym ministerstwo aktywów państwowych przedstawiło projekt ustawy o rekompensatach za droższy w tym roku prąd i skierowało go do konsultacji. Zwrot za podwyżki będzie wynosił od 34 do 306 zł i zależał od wielkości zużycia energii. Nie wszyscy dostaną rekompensaty. Co więcej pomniejsza one rachunek za prąd wystawiony dopiero po 15 marca 2021 roku. Ile wyniesie zwrot? Kto dostanie rekompensatę?

Projekt ustawy o rekompensatach za podwyżki cen prądu zakłada, że

gospodarstwo domowe, które zużyje od 63 kWh do 500 kWh energii elektrycznej otrzyma 34,08 zł;
od 500 kWh do 1200 kWh - 82,80 zł;
od 1200 kWh do 2800 kWh - 190,86 zł.
306,75 zł otrzyma gospodarstwo domowe, które zużyje więcej niż 2800 kWh, bez względu na ostateczną wysokość zużycia.
Maksymalna kwota rekompensaty została zatem ograniczona, a przypomnijmy, że z wcześniejszych zapowiedzi wynikła, że zwrócona zostanie cała podwyżka.

Tak jak już wcześniej zapowiadano rekompensaty otrzymają odbiorcy, których dochód w 2019 r. nie przekroczył kwoty 85 528 zł czyli I progu podatkowego. Gdy dochód był wyższy rekompensata nie przysługuje, tak samo gdy zużycie jest niższe niż 63 kWh. Odbiorcą końcowym jest posiadacz umowy sprzedaży energii elektrycznej albo umowy kompleksowej z przedsiębiorstwem obrotu energią.