Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PP: Górnik poza zasięgiem Chojniczanki. Zobacz ZDJĘCIA z tego meczu!

KM
Mecz Chojniczanka - Górnik Zabrze
Mecz Chojniczanka - Górnik Zabrze Piotr Furtak
Chojniczanka Chojnice nie miała szans w starciu z Górnikiem Zabrze. Zabrzanie w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski wygrali w Chojnicach 3:1.

Przyjezdni od samego początku pokazywali, kto jest drużyną o wyższej klasie. Już w 14. minucie bliski zdobycia bramki był Damian Kądzior, powołany niedawno do reprezentacji Polski. Dziesięć minut później Wojciech Lisowski z Chojniczanki sfaulował w polu karnym sfaulował Rafała Kurzawę i Górnik miał rzut karny, który został pewnie wykorzystany przez Igora Angulo.

Zabrzanie nie odpuszczali i nadal atakowali. W ciągu dwóch minut Chojniczankę od straty bramki ratował kapitalnymi interwencjami ratował bramkarz Radosław Janukiewicz. Za trzecim razem nie dał już rady. W 32. minucie po dośrodkowaniu Michała Koja drugą bramkę zdobył Angulo, strzałem głową pokonując bezradnego Janukiewicza. Po wyjściu na 2:0 Górnik nieco odpuścił i tylko to uchroniło "Chojnę" przed kolejnymi straconymi golami. Trzeba sobie to powiedzieć wprost, w pierwszej połowie gospodarze po prostu nie istnieli.

W drugiej Chojniczance szło już trochę lepiej. Piłkarze z Chojnic kilka razy skonstruowali ciekawe akcje, ale zawsze przychodził ten moment, w którym brakowało im dokładności. Gospodarze dopiero w 56. minucie oddali pierwszy celny strzał, a jego autorem był Tomasz Mikołajczak. Niestety, już osiem minut później Górnik zdobył trzecią bramkę. Damian Kądzior doszedł do prostopadłej piłki i ze stoickim spokojem pokonał Janukiewicza.

Dwie minuty później zabrzanie mieli kolejny rzut karny, sprokurowany przez Huberta Wołąkiewicza. Tym razem do "jedenastki" podszedł Kurzawa, ale uderzył fatalnie i piłka o dobrych kilka metrów minęła bramkę. W 73. minucie Chojniczanka zanotowała honorowe trafienie po tym, jak kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Piotr Kieruzel.

W samej końcówce blisko bramki na 2:3 był jeszcze Krzysztof Drzazga, ale świetną obroną popisał się Tomasz Loska i skończyło się na 3:1 dla Górnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki