Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wejherowski: Pustki w kaszubskim liceum

Redakcja
W liceum w Strzepczu co roku kilka osób zdawało maturę z języka kaszubskiego
W liceum w Strzepczu co roku kilka osób zdawało maturę z języka kaszubskiego Joanna Kielas
Nad Kaszubskim Liceum Ogólnokształcącym w Strzepczu zawisły ciemne chmury. Pierwszy raz w wieloletniej historii tej placówki we wrześniu nie utworzono pierwszej klasy.

Chęć nauki zgłosiło tylko 6 osób, to za mało, by formować oddział. Jeśli sytuacja powtórzy się w przyszłych latach, szkole grozi likwidacja.

Kaszubskie LO to jedyna taka szkoła nie tylko w powiecie wejherowskim, ale na całym Pomorzu. Corocznie wielu uczniów zdawało tu maturę z kaszubskiego. Teraz wszyscy zastanawiają się, dlaczego w Strzepczu i w okolicy nie znaleźli się chętni do nauki w tej szkole i jak temu zaradzić.

- Nasze klasy nigdy nie były liczne, miały 14-16 osób, a teraz doszedł do tego niż demograficzny, który "wkroczył" do szkół średnich i mamy skutki - tłumaczy Jolanta Cirocka, dyrektor szkoły. - Muszę przyznać, że nasza szkoła dla większości to placówka tzw. drugiego wyboru, co oznacza, że przychodziły do nas te osoby, które nie dostały się do ogólniaka w Wejherowie czy Lęborku. Tam w tym roku łatwiej było dostać miejsce, właśnie z powodu niżu, więc do nas zgłosili się nieliczni.

Podobnie sytuację tłumaczy Wanda Kiedrowska, która uczy języka kaszubskiego w liceum w Strzepczu.
- To nie jest żadna nadzwyczajna sytuacja. Wracam z rady pedagogicznej w liceum w Kościerzynie, tutaj też otwarto 5 zamiast 7 klas - wyjaśnia Kiedrowska. - Jedyne, za co możemy uderzyć się w piersi, to fakt, że nie prowadziliśmy jakiejś superakcji promocyjnej, nie zachęcaliśmy młodzieży do przyjścia do nas. Mamy kilka miesięcy, by wymyślić sposób promocji szkoły.

Małym zainteresowaniem zaskoczeni są też byli uczniowie tej placówki. - W szkole panowała miła atmosfera, dobrze ją wspominam, maturę zdałam, nawet tę z kaszubskiego, więc nie mogę złego słowa o niej powiedzieć - dodaje Ewa Barzowska, tegoroczna absolwentka.

To, że w liceum w Strzepczu brakuje chętnych do nauki kaszubskiego, nie oznacza, że młodsze roczniki nie garną się do rodnej mowy. W regionie w ubiegłym roku szkolnym naukę kaszubskiego podjęło w sumie 10,5 tys. uczniów. Przodował powiat bytowski, gdzie uczyło się ponad tysiąc uczniów. Głównie w szkołach podstawowych i gimnazjach. Dla lokalnych władz to konkretna korzyść, bo każde dziecko jest dofinansowywane dodatkowo kwotą 6 tys. zł. Władze zapewniają, że nie przejadają tych pieniędzy. Wyposażają za to sale do nauki języka kaszubskiego.

Kaszubistyka na studiach w Bytowie i w Gdańsku

Nikłe zainteresowanie kaszubskim liceum niektórzy upatrują w braku możliwości kontynuowania nauki w tym kierunku. Ale to się zmienia. W tym roku podyplomowe studia z kaszubistyki zostaną uruchomione w Bytowie. Będzie to filia słupskiej Akademii Pomorskiej. Kaszubistykę, jako specjalizację do studiów filologicznych, uruchamia też Uniwersytet Gdański. W obu tych uczelniach od studentów wymaga się podstawowej znajomości tego języka.

Aby studiować kaszubistykę w Bytowie wystarczy zgłosić się do Instytutu Polonistyki AP w Słupsku przy ul. Arciszewskiego 22a, tel. 059 840 53 26 lub napisać e-maila ([email protected])

Będziemy ratowali tę szkołę

Rozmowa z Grzegorzem Gasztą, wicestarostą wejherowskim

Co dalej z kaszubskim liceum w Strzepczu?
Teraz nikt nie umie odpowiedzieć na to pytanie. Analizujemy przyczyny tak małego zainteresowania kształceniem w tej szkole.

Może formuła liceum ogólnokształcącego na wsi się nie sprawdza?
Dlatego zastanawiamy się nad zmianą profilu tej szkoły. Może nie ogólniak, a szkoła dająca konkretne kwalifikacje zawodowe jest tu potrzebna.
Małe zainteresowanie, docelowo likwidacja placówki może być samorządowi na rękę. Będą dodatkowe pieniądze na inne wydatki...
Absolutnie tak nie jest. Zainwestowaliśmy duże pieniądze w tę szkołę i chcemy nadal ją utrzymywać i prowadzić.

Ale młodzieży do nauki w Strzepczu zmusić nie można. Co będzie, jeśli w przyszłym roku nie znajdą się chętni do nauki w kaszubskim LO?
Budynek szkoły jest naszą własnością, będziemy starali się wykorzystać go na inne cele naukowe, być może jakiś ośrodek edukacji regionalnej? Ale to luźne koncepcje, teraz trzeba skupić się na uratowaniu szkoły.

To będzie trudne, bo nawet obecna dyrektor nie chciała ponownie ubiegać się o stanowisko szefa LO w Strzepczu.
To prawda, mieliśmy kłopot w wakacje z rozstrzygnięciem konkursu na dyrektora tej szkoły, bo nikt chętny się nie zgłosił na to stanowisko. Dlatego powierzyliśmy obecnej dyrektorce, Jolancie Cirockiej, obowiązki dyrektora na kolejny rok czasu. Potem zobaczymy, co dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki