Właściciel schroniska "Łowcy Przygód" w Porzeczu (gm. Łęczyce) na początku marca jedzie ze swym zaprzęgiem ośmiu siberianów huskich do Szwecji, by wystartować w prestiżowym Długodystansowym Wyścigu Psów Rasowych Polardystans 2010.
To jeden z największych i najważniejszych wyścigów dla psów rasowych. Jedyny Polak wystartuje wśród Skandynawów, załóg z Włoch i krajów Beneluksu. Ma do pokonania 160 km w zasypanej śniegiem północnej Szwecji. Psi maraton będzie pokonywał ze swym zaprzęgiem przez cały dzień, noc i pewnie kolejny dzień. Nad wyjazdem Grzegorza Lindy patronat objął marszałek województwa pomorskiego.
W ubiegłym roku Grzegorz już był w Szwecji na Polardistansie jako obserwator. Widział start i metę zawodów, widział jak wyglądają punkty kontrolne. I jest dobrej myśli.
- Najbardziej boję się zgubienia drogi - przyznaje. - U nas w Polsce doskonale wiem, jak wyglądają szlaki turystyczne, jak są oznakowane. W Szwecji to będzie dla mnie nowość. Do tego dojdą trudne warunki, szczególnie w nocy. Opady śniegu i zamieć mogą ukryć ślady poprzednich zaprzęgów, które przejeżdżały daną trasą. Jeden błąd i będziemy musieli np. 20 km przejechać dodatkowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?