Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki czujności szkolnych pedagogów, których zaniepokoiło zachowanie dziesięcioletniej uczennicy. Jednym z pierwszych sygnałów było wyraźne opuszczenie się w nauce.
Nauczyciele postanowili sprawdzić, co się kryje za zmianą w zachowaniu podopiecznej. Zaproszono uczennicę na rozmowę ze szkolnym psychologiem. Dziewczynka podczas spotkania zdradziła, że była wielokrotnie molestowana przez własnego dziadka.
- Mężczyzna mieszkał wraz z rodziną wnuczki - informuje Piotr Styczewski, prokurator rejonowy w Pucku. - W okresie od grudnia 2012 r. do października 2013 r. miał wielokrotnie wykorzystać małoletnią. Jest to przestępstwo z artykułu 200 kodeksu karnego.
Śledczy w toku postępowania, po zebraniu materiału dowodowego ustalili, że dziadek miał doprowadzić swoją wnuczkę do poddania się innej czynności seksualnej. Jesienią ubiegłego roku mężczyzna został zatrzymany.
Sąd, przychylając się do wniosku prokuratury, aresztował podejrzanego o molestowanie małoletniej.
- Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów - mówi prokurator Styczewski.
Mężczyznę badali lekarze psychiatrzy, którzy w wydanej opinii stwierdzili, że w chwili popełniania przestępstwa miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia, a tym samym do kierowania swoim postępowaniem. To jednak nie przeszkodziło w sporządzeniu aktu oskarżenia przeciwko mężczyźnie.
- Dziadkowi za molestowanie małoletniej dziewczynki grozi od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności - informuje Piotr Styczewski. Puccy prokuratorzy przygotowany akt oskarżenia przesłali już do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?