- Wiemy, że większość osób, które ostatnio się zarejestrowały jako bezrobotne, straciły pracę w dużych firmach - stwierdza Wioletta Lewandowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Dworze Gd. - Często byli to wieloletni pracownicy. Widać więc, że rynek pracy cierpi wraz z przedsiębiorcami. Ich kondycja nie jest najlepsza.
Pracowników zwalniają miejscowe firmy ale również i przedsiębiorstwa z Trójmiasta, w których zatrudniana jest spora liczba mieszkańców powiatu nowodworskiego. Dla lokalnego rynku pracy cały rok 2010 był bardzo ciężki.
- Niestety, tendencję wzrostową stopy bezrobocia notujemy już od końcówki roku 2009 - dodaje Lewandowska. - Obecna stopa dorównuje stanowi z roku 2007, kiedy notowaliśmy ja na poziomie 28 proc. Później było trochę lepiej, a w większą część roku 2009 była wręcz znakomita. Notowaliśmy wtedy bezrobocie na poziomie 19 proc. i czuć było, że miejscowy rynek kwitnie. Nasze prognozy mówią, że impas na rynku pracy będzie trwał jeszcze co najmniej rok.
Generalnie bezrobocie rośnie na terenie wszystkich pomorskich powiatów. W czołówce, za Żuławami, plasują się powiaty człuchowski (23,8 proc. - 5132 bezrobotnych) i bytowski (22,7 proc. 6715 bezrobotnych).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?