Cisy leżą na obrzeżach Malborka. Niezmotoryzowani mieszkańcy wsi, którzy chcą się dostać do miasta, muszą pokonać pieszo blisko dwukilometrowy odcinek poboczem drogi o dużym natężeniu ruchu. Przy jezdni znajduje się co prawda pas pokryty żwirem, ale nie daje on pieszym poczucia bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy drogą przetaczają się bez przerwy ciężkie tiry. O interwencje w sprawie budowy chodnika apelowano m.in. podczas sesji Rady Gminy Malbork. Jednak sami samorządowcy przyznają, że niewiele mogą.
- Ten problem nie jest nam obcy, bo temat był podnoszony na sesjach przez radnych czy przez panią sołtys - mówi Michał Błachut, przewodniczący Rady Gminy. - Wiem, że wójt był w GDDKiA i rozmawiał o tej sprawie, ale nie przywiózł dobrych wiadomości. My występujemy w roli takiego małego petenta i nie za wiele możemy. Temat jednak ciągle jest żywy.
Czytaj także: Zblewo (pow. starogardzki): Dachował samochód. Nie żyje kierowca
Problem bezpieczeństwa na drodze nr 22 nabrał na znaczeniu, gdy przy granicy z Malborkiem powstał całodobowy hipermarket. Część jego klientów stanowią mieszkańcy Cis, którzy z zakupami chodzą wzdłuż krajówki. Pas żwiru, po którym maszerują do domu, znajduje się po prawej stronie jezdni - czyli po tej, po której nie powinno się chodzić, bo idący ma samochody za plecami i nie widzi, co nadjeżdża.
W mijającym roku na drodze między Cisami a Malborkiem zginęła jedna osoba. Mężczyzna w stanie nietrzeźwym szedł krańcem jezdni i został potrącony przez autobus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?