18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat lęborski: Nie mają zdrowia na lekarza

Edyta Litwiniuk
Mieszkańcy powiatu narzekają na kolejki do specjalistów, lekarze rodzinni zawsze mają dla nich czas
Mieszkańcy powiatu narzekają na kolejki do specjalistów, lekarze rodzinni zawsze mają dla nich czas D. Makurat
W tym roku NFZ na terenie powiatu lęborskiego nie zakontraktował ani jednego lekarza specjalisty z zakresu neurologii, urologii, endokrynologii czy lekarza reumatologa. O połowę mniej niż wykazują potrzeby jest w powiecie stomatologów, "na fundusz" przyjmuje tylko jeden okulista. W powiecie lęborskim nie ma też rezonansu magnetycznego, najbliższy jest w Słupsku.

Skąd braki lekarzy akurat tych specjalności zapytaliśmy w gdańskim oddziale NFZ.
- Z lekarzami endokrynologami mamy problem w całym kraju - mówi Mariusz Szymański, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału NFZ. - Nie wiemy, dlaczego w Lęborku zabrakło lekarzy akurat tych specjalności. Na pewno jest to trudny teren, gdzie mało jest świadczeniodawców specjalistów. Prawda jest też taka, że w większych miastach specjalistów zawsze przyjmuje więcej, niż w tych mniejszych.
Rzecznik uspokaja, że gdyby specjaliści się jednak znaleźli i chcieli na terenie powiatu świadczyć swoje usługi, to NFZ postara się znaleźć środki na kontrakty z nimi. - Oczywiście, tegoroczne kontrakty zostały już zawarte i będą mniejsze możliwości, ale jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy się nad tym zastanawiać - podsumował Szymański.

Na brak lekarzy najbardziej narzekają oczywiście pacjenci.
- Nie ma reumatologa, a do najbliższego trzeba jeździć do Gdańska lub Słupska - tłumaczy pani Ewa B. (nazwisko do wiadomości redakcji) z Nowęcina pod Łebą. - Przecież do takiego lekarza głównie chodzą ludzie starsi. Jak mają jeździć taki kawał? Ja muszę na to poświęcić cały dzień. Najpierw muszę pojechać do Lęborka, potem pociągiem do Słupska, odczekać w kolejce i wrócić. Z bolącymi stawami - mówi kobieta.

Okazuje się, że nie lepiej jest z niektórymi specjalistami już zakontraktowanymi.
- Ortopedów kilku w mieście przyjmuje, ale kolejki są takie, że trzeba czekać po kilka miesięcy - mówi nasza rozmówczyni.

Ma rację. Na stronie NFZ, gdzie można sprawdzić kolejki oczekujących, okazuje się, że na wizytę w poradni ortopedycznej w lęborskim szpitalu trzeba czekać aż 85 dni, na taką samą wizytę w poradni przy al. Wolności 18 dni, za to w kolejce jest ponad 400 osób. Na wizytę w szpitalnej poradni kardiologicznej - 203 dni. Najdłużej pacjenci z naszego powiatu czekają na endoprotezę stawu biodrowego, bo ponad 600 dni.
- Szkoda zdrowia, żeby chorować- komentuje Czytelniczka.

Prywatnych lekarzy też brakuje
Nie ma nie tylko specjalistów przyjmujących w ramach NFZ, ale i niewielu jest lekarzy prywatnych.
Wydawałoby się, że przez to, że w Lęborku nie ma lekarzy wszystkich specjalizacji zakontraktowanych przez NFZ, to będzie dużo lekarzy przyjmujących prywatnie. Nic bardziej mylnego. Sprawdziliśmy w Naczelnej Izbie Lekarskiej w Gdańsku, która ma kompletny rejestr lekarzy przyjmujących w prywatnych gabinetach. Okazuje się, że z brakujących specjalności, czyli urologii i reumatologii, prywatnie przyjmuje tylko po jednym specjaliście. Z zakresu neurologii na terenie naszego powiatu nie ma żadnego prywatnego gabinetu. Na terenie powiatu prywatnie przyjmuje tylko jeden endokrynolog. Wizyta u specjalisty jest jednak dość kosztowna, bo zaczyna się od 60 zł za wizytę w prywatnym gabinecie alergologicznym, po 100 zł za wizytę u ginekologa.

Mieszkańcy często jeżdżą do specjalistów w sąsiednich miejscowościach. W przypadku długiego czasu oczekiwania na wizytę u zakontraktowanego lekarza wybierają wizytę w gabinecie prywatnym.
- Do stomatologa chodzę z dzieckiem tylko prywatnie - mówi mama 5-letniej Ani. - Na wizytę w ramach NFZ za długo trzeba czekać.

Więcej informocji z Lęborka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki