Skąd braki lekarzy akurat tych specjalności zapytaliśmy w gdańskim oddziale NFZ.
- Z lekarzami endokrynologami mamy problem w całym kraju - mówi Mariusz Szymański, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału NFZ. - Nie wiemy, dlaczego w Lęborku zabrakło lekarzy akurat tych specjalności. Na pewno jest to trudny teren, gdzie mało jest świadczeniodawców specjalistów. Prawda jest też taka, że w większych miastach specjalistów zawsze przyjmuje więcej, niż w tych mniejszych.
Rzecznik uspokaja, że gdyby specjaliści się jednak znaleźli i chcieli na terenie powiatu świadczyć swoje usługi, to NFZ postara się znaleźć środki na kontrakty z nimi. - Oczywiście, tegoroczne kontrakty zostały już zawarte i będą mniejsze możliwości, ale jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy się nad tym zastanawiać - podsumował Szymański.
Na brak lekarzy najbardziej narzekają oczywiście pacjenci.
- Nie ma reumatologa, a do najbliższego trzeba jeździć do Gdańska lub Słupska - tłumaczy pani Ewa B. (nazwisko do wiadomości redakcji) z Nowęcina pod Łebą. - Przecież do takiego lekarza głównie chodzą ludzie starsi. Jak mają jeździć taki kawał? Ja muszę na to poświęcić cały dzień. Najpierw muszę pojechać do Lęborka, potem pociągiem do Słupska, odczekać w kolejce i wrócić. Z bolącymi stawami - mówi kobieta.
Okazuje się, że nie lepiej jest z niektórymi specjalistami już zakontraktowanymi.
- Ortopedów kilku w mieście przyjmuje, ale kolejki są takie, że trzeba czekać po kilka miesięcy - mówi nasza rozmówczyni.
Ma rację. Na stronie NFZ, gdzie można sprawdzić kolejki oczekujących, okazuje się, że na wizytę w poradni ortopedycznej w lęborskim szpitalu trzeba czekać aż 85 dni, na taką samą wizytę w poradni przy al. Wolności 18 dni, za to w kolejce jest ponad 400 osób. Na wizytę w szpitalnej poradni kardiologicznej - 203 dni. Najdłużej pacjenci z naszego powiatu czekają na endoprotezę stawu biodrowego, bo ponad 600 dni.
- Szkoda zdrowia, żeby chorować- komentuje Czytelniczka.
Prywatnych lekarzy też brakuje
Nie ma nie tylko specjalistów przyjmujących w ramach NFZ, ale i niewielu jest lekarzy prywatnych.
Wydawałoby się, że przez to, że w Lęborku nie ma lekarzy wszystkich specjalizacji zakontraktowanych przez NFZ, to będzie dużo lekarzy przyjmujących prywatnie. Nic bardziej mylnego. Sprawdziliśmy w Naczelnej Izbie Lekarskiej w Gdańsku, która ma kompletny rejestr lekarzy przyjmujących w prywatnych gabinetach. Okazuje się, że z brakujących specjalności, czyli urologii i reumatologii, prywatnie przyjmuje tylko po jednym specjaliście. Z zakresu neurologii na terenie naszego powiatu nie ma żadnego prywatnego gabinetu. Na terenie powiatu prywatnie przyjmuje tylko jeden endokrynolog. Wizyta u specjalisty jest jednak dość kosztowna, bo zaczyna się od 60 zł za wizytę w prywatnym gabinecie alergologicznym, po 100 zł za wizytę u ginekologa.
Mieszkańcy często jeżdżą do specjalistów w sąsiednich miejscowościach. W przypadku długiego czasu oczekiwania na wizytę u zakontraktowanego lekarza wybierają wizytę w gabinecie prywatnym.
- Do stomatologa chodzę z dzieckiem tylko prywatnie - mówi mama 5-letniej Ani. - Na wizytę w ramach NFZ za długo trzeba czekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?