Powstało Społeczne Stowarzyszenie Rozwoju Nowych Polaszek, które musiało zebrać środki na remont dachu. Problem był tym większy, że chodziło o kwotę 150 tys. zł. Niestety, nie można było liczyć na żadne dotacje. Kościół, choć zabytkowy, nie był wpisany do rejestru zabytków.
- Wykonawcy inwestycji musimy zapłacić jeszcze tylko osiem procent należnej kwoty - mówi Benedykt Narloch, prezes stowarzyszenia. - Oprócz wpłat mieszkańców wspomagali nas też sponsorzy. Największa wpłata wynosiła 10 tys. zł i wpłynęła do nas z Warszawy.
W remoncie kościoła największy udział mieli jednak mieszkańcy. Już na początku ustalono, że aby to zadanie mogło się udać, każda rodzina miała przekazać po 600 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?