Powiat chojnicki to rowerowy raj. Sieć szlaków i ścieżek tworzy trasę o długości prawie 200 km

Wiele wskazuje na to, że Norwegia - na rzecz Polski - straci koronę królowej szlaków rowerowych. Przyczyni się do tego Kaszubska Marszruta, czyli sieć szlaków i ścieżek rowerowych w powiecie chojnickim, które tworzą trasę o długości prawie 200 km. Nowością jest to, że ponad 60 km wytyczonych jest i utwardzonych przy ruchliwych drogach w pasach pożarowych lasów. To sprawia, że podróżowanie rowerem podczas wzmożonego ruchu turystów samochodowych przestaje być uciążliwe.

Trasy są wyznaczone przez gminy Brusy, Chojnice, Czersk i Konarzyny. Co ciekawe, jeśli chcemy się ze stolicy powiatu wybrać na przykład do Brus, możemy wybrać utwardzoną ścieżkę właśnie w pasie pożarowym lasu tuż przy drodze wojewódzkiej nr 235. Podobnie jest w kierunku Czerska i Konarzyn przez Małe Swornegacie.

Dodatkowo oznakowanych jest prawie 140 km szlaków rowerowych, wyznaczonych drogami asfaltowymi o małym natężeniu ruchu oraz częściowo drogami szutrowymi i polnymi wśród lasów, przez Park Narodowy Pory Tucholskie i Zaborski Park Krajobrazowy w sąsiedztwie licznych jezior i rzek, jak Brda czy Chocina.

Interaktywną mapę można znaleźć TUTAJ.

Sieć ścieżek rowerowych jest ciągle rozwijana i co ciekawe, sąsiednie samorządy są zainteresowane realizacją podobnych rozwiązań dla turystów rowerowych. W taki sposób między innymi zrodziła się idea Kaszebe Velo – trasa z Chojnic do Władysławowa. Są też plany połączenia Kaszubskiej Marszruty z powiatami człuchowskim i tucholskim.

Samorządowcy i organizacje pozarządowe tworzące Kaszubską Marszrutę, nie spoczęli na laurach. W tym roku do użytku oddane zostało miejsce postojowe ze stacją naprawczą, mapą, licznikiem przejazdów, stolikami i ławeczkami oraz stacja ładowania rowerów elektrycznych.

Strasburg ma Małą Francję, a powiat chojnicki – małą Norwegię, czyli raj dla turystyki rowerowej.

CZYTAJ TAKŻE: Najwyższy szczyt Europy to nie Mont Blanc. Która góra jest rekordowo wysoka?