Od kilku miesięcy wiadomo, że posterunek na pewno zniknie w innej gminie powiatu malborskiego - Lichnowach. Szef lokalnej policji zapewnia, że będą tam pełnić dyżury dzielnicowi, a patroli wyruszających z Nowego Stawu (gdzie być może powstanie komisariat) będzie jeszcze więcej niż obecnie.
Początkowo lichnowscy samorządowcy przyjęli ten pomysł jak gorzką pigułkę, z czasem bardziej się do niego przekonali, a teraz mówią, że i tak życie wszystko zweryfikuje.
Teraz okazuje się, że bez posterunku mogą też zostać mieszkańcy Starego Pola, przyzwyczajeni, że jednostka (kiedyś nawet komisariat) była tam od 1964 r.
- Jestem w fazie przygotowywania zmiany organizacyjnej komendy powiatowej. Formuła posterunków, w których są wakaty, jest już przeżytkiem. Na razie mam plany dotyczące terenu gmin Nowy Staw i Lichnowy, które są na zaawansowanym etapie. Jest zgoda samorządowców i jeszcze w tym roku może powstać jeden silny posterunek, a może nawet komisariat w Nowym Stawie dla obu gmin - tłumaczy nadkom. Andrzej Szramke. - Co do Starego Pola, jest taka wizja, by nie było tam posterunku, ale wiele zależy od rozmów z wójtem i radnymi. To nie jest tak, że chcę na siłę pozbawić mieszkańców dostępu do policji. Policjanci stamtąd nie znikną.
Czytaj również: Pomorze: Małe posterunki policji do likwidacji [RAPORT]
Tak jak w przypadku Lichnów, komendant zapewnia, że w Starym Polu pozostanie dzielnicowy, a codziennie nie zabraknie patroli dojeżdżających z Malborka.
Załucki jednak uważa, że pomysł jest nie do przyjęcia. - Nie może być tak, żeby był jeden policjant na gminę, która liczy 4800 osób - komentuje. - Pozostawienie tylko dzielnicowego to po prostu likwidacja posterunku, inaczej tego nazwać nie można. My jesteśmy za tym, żeby pozostał posterunek i to z pełną obsadą, a nie z dwoma policjantami, tak jak jest obecnie.
Ale teraz w Starym Polu pracuje tylko jeden funkcjonariusz, bo drugi przebywa na urlopie.
Stanowisko wójta nie było aż tak ostre do momentu, gdy dowiedział się, że w ubiegłym tygodniu w "stolicy" gminy doszło do napadu na sklep spożywczy. Na szczęście, jak mówi Załucki, nikomu nic się nie stało.
Mieszkańcy gminy Stare Pole podpisują się pod listą przeciw zamknięciu posterunku, a jeśli będzie trzeba...
- Są gotowi jechać nawet do komendanta wojewódzkiego w tej sprawie - dodaje wójt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?