Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszła na piwo, zostawiając małe dzieci w mieszkaniu. Chojniczance za narażenie chłopców na niebezpieczeństwo grozi surowa kara

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Dwaj chłopcy w wieku 4 i 7 lat wydostali się z mieszkania przez okno z pomocą strażaków
Dwaj chłopcy w wieku 4 i 7 lat wydostali się z mieszkania przez okno z pomocą strażaków KPP Chojnice
Na duże niebezpieczeństwo naraziła w piątek własne dzieci mieszkanka Chojnic, która pozostawiła je w mieszkaniu bez opieki i bez możliwości wyjścia na zewnątrz. Przestraszeni chłopcy w wieku 4 i 7 lat wołali o pomoc sąsiadów, którzy wezwali pomoc. Jak się okazało, kobieta poszła do znajomego na piwo, gdzie przysnęła. Za tak nieodpowiedzialną postawę matce grozi teraz surowa kara.

Do potencjalnie groźnej sytuacji doszło w piątek wieczorem. Około godziny 20 zaniepokojeni sąsiedzi zgłosili policjantom, że w jednym z mieszkań w centrum Chojnic przebywa bez opieki dwóch małych chłopców, którzy wołają o pomoc. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce przekonali się, że przestraszone dzieci w wieku 4 i 7 lat przebywają same w domu, skąd nie mogą się wydostać. Ostatecznie na pomoc przyjechali strażacy, którzy pomogli dzieciom wyjść z mieszkania przez okno.

- Dzieci nie miały klucza do drzwi. Policjanci na miejsce wezwali straż pożarną, aby jeszcze bardziej nie stresować dzieci wyważeniem drzwi, podjęli decyzję o wydostaniu chłopców przez okno. W czasie, gdy policjantka rozmawiała z dziećmi przez zamknięte drzwi, policjant ze strażakiem przy pomocy podnośnika koszowego otworzyli okno i weszli do mieszkania.

- relacjonują chojniccy policjanci.

Chłopcy zostali przekazani pod opiekę załogi karetki pogotowia, a po badaniu - do placówki opiekuńczej. Dzieci powiedziały policjantom, że ich mama wieczorem wyszła z domu i nie powiedziała, kiedy wróci.

Matka poszła... na piwo

Matkę dzieci dzielnicowy namierzył następnego dnia rano. Według jej własnych zeznań z domu wyszła około godziny 16 w piątek na piwo do znajomego, gdzie przysnęła na długie godziny. Gdy ocknęła się około 3 w nocy w sobotę, ale obawiała się wrócić do domu, gdyż od znajomej dowiedziała się, że jej dzieci zabrały służby.

Dzieci wyszły z całej sytuacji bez szwanku głównie dzięki czujnej postawie sąsiadów. Ich matce natomiast za narażenie synów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia grozi nawet 5 lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki