- Czy PKP ma aż takie problemy z taborem? Dlaczego w tym rejonie w okresie wakacyjnym, kiedy rośnie liczba pociągów, nie ma w zanadrzu rezerwowej lokomotywy - pyta pani Olga, pasażerka "Jantara".
- Przepraszamy podróżnych za opóźnienie wynikające z awarii lokomotywy - mówi Adrianna Chibowska, rzecznik PKP Intercity.
Jak się okazuje, poza sezonem problemów na linii Gdynia-Hel nie ma. Obsługę zapewniają dwa szynobusy kursujące w tę i z powrotem. W sezonie na tej trasie każdego dnia pojawia się od jednego do trzech pociągów PKP Intercity i kilkanaście składów PKP Przewozy Regionalne. Do ich obsługi podczas wakacji przeznaczane są nie szynobusy zabierające niewielką liczbę pasażerów, lecz składy z lokomotywą spalinową i wagonami, często piętrowymi.
- Jest możliwe utrzymywanie rezerwy trakcyjnej w rejonie Helu, ale na zamówienie i przy pokryciu kosztów przez przewoźnika - mówi Ryszard Wnukowski, rzecznik PKP Cargo, spółki zawiadującej lokomotywami.
- Punkt utrzymania pojazdów trakcyjnych jest i pozostanie w Gdyni Grabówku - ucina Adrianna Chibowska.
Chociaż rzecznik PKP PR Paweł Ney nie odpowiedział na nasze pytanie o rezerwowe lokomotywy, z praktyki wiadomo, że ta spółka także nie utrzymywała w ostatnich latach zapasowych lokomotyw na linii na Hel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?