Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS Andrzej Jaworski apeluje o wsparcie dla abp. Głódzia. Msza w katedrze oliwskiej

Dorota Abramowicz
Abp Sławoj Leszek Głódź odprawi w czwartek mszę w Archikatedrze Oliwskiej
Abp Sławoj Leszek Głódź odprawi w czwartek mszę w Archikatedrze Oliwskiej Grzegorz Mehring/Archiwum
Do wsparcia abp. Sławoja Leszka Głódzia wezwał w otwartym apelu poseł PiS Andrzej Jaworski. Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski wzywa mieszkańców Gdańska, Pomorza i tych, "dla których Kościół katolicki i nasza wiara są bardzo bliskie" do uczestnictwa w czwartkowej mszy, odprawianej o godz. 18 przez abp. Głódzia w katedrze oliwskiej.

"Od kilkunastu dni trwa nieustanny, bezpardonowy atak na (...) ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia" - czytamy w oświadczeniu posła PiS. - "Atak prowadzony przez środowiska libertyńsko-lewackie jest częścią większej akcji mającej w czasie rozpoczęcia pontyfikatu papieża Franciszka i w okresie największego katolickiego Święta Zmartwychwstania Pańskiego wywołać wśród wiernych zamieszanie i niepokój".

Akcja posła została wywołana serią publikacji na temat arcybiskupa, zapoczątkowanych artykułem w tygodniku "Wprost". Opisano w nim przypadki pijaństwa i poniżania innych duchownych. Pojawiły się także informacje o płaceniu abp. Głódziowi za stanowiska kościelne.

- Teksty oparte są na fałszywych, anonimowych doniesieniach - twierdzi poseł. - Wiele osób, ponad podziałami politycznymi, wspiera moją inicjatywę, w katedrze nie zabraknie wiernych.

W apelu posła Jaworskiego pojawiły się także sugestie, że w skierowanej przeciw abp. Głódziowi akcji "udział bierze kilku księży, którzy już wielokrotnie pokazali, że dla »ziemskich zaszczytów« i hołubienia przez liberalne salony są w stanie powiedzieć każde kłamstwo i podpisać się pod fałszywymi oskarżeniami".

Od pomysłu demonstracyjnego wspierania metropolity podczas mszy w Wielki Czwartek odcina się poseł Jerzy Borowczak z Platformy Obywatelskiej.
- Takie rzeczy były dobre, gdy w kraju nie było demokracji - tłumaczy Borowczak. - Kiedy szkalowano Lecha Wałęsę, 20 tysięcy ludzi na stadionie Lechii wołało jego imię, by ówczesna władza wiedziała, że nie zgadzamy się na oszczerstwa. Dziś mamy sądy, które badają, czy jakiekolwiek publiczne wypowiedzi nie znieważyły danej osoby. Teraz do sądu idzie zniesławiony Wałęsa, może też złożyć pozew arcybiskup Głódź.

Były prezydent w środę w Radiu Gdańsk , potwierdził, że wybiera się w Wielki Czwartek - jak co roku - do arcybiskupa Głódzia. Unikał jednak skomentowania doniesień prasowych na temat gdańskiego metropolity.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki