Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poprawki w projekcie obwodnicy wciąż są zagadką

J. Surażyńska, E. Okoniewska
Wszyscy z niecierpliwością czekają na decyzję w sprawie zmian w projekcie obwodnicy. Jak zapewnia inwestor, są szanse na poprawki, jednak szczegółów na razie nie chce zdradzać.

Zmiany zostaną uwzględnione, jednak wciąż nie wiadomo, na jaką skalę. Projektant zakończył już etap weryfikowania postulatów mieszkańców. Na razie jednak, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku nie zapoznała się ze zmianami.
Odkąd projekt obwodnicy został przedstawiony mieszkańcom i przedsiębiorcom, słowa krytyki nie milkną.

- Moim zdaniem, nasze władze przegapiły ważny moment, gdy w 2013 roku zmienił się wariant budowy obwodnicy na wersję oszczędnościową - mówi Marcin Modrzejewski, przedsiębiorca z Kościerzyny. - Nic wówczas nie zrobiono w sprawie przebiegu trasy. Wątpię, że jeszcze da się coś zmienić. Nie sądzę, by pomogły protesty mieszkańców czy też inne działania.

Wielu mieszkańców straci swój majątek przez obwodnicę. Wiele gospodarstw zostanie podzielonych na połowę. Do niektórych dróg nie będzie dojazdu. Szczegółowy przebieg trasy, zaprezentowany podczas spotkań w Kościerzynie i Kościerskiej Hucie w marcu, wzbudził wiele emocji. Mieszkańcy wytknęli projektantom mnóstwo niedociągnięć, błędów i utrudnień.

- Nie uwzględniono dwóch priorytetów - mówił jeden z mieszkańców podczas spotkania w Kościerzynie. - Chodzi o dojazd do szpitala w jedną i drugą stronę. Natomiast druga sprawa to pozbycie się tirów, które od strony Wdzydz Kiszewskich jeżdżą w kierunku Gdańska. Trzeba byłoby zastosować takie rozwiązanie, by te samochody bezkolizyjnie, nie przejeżdżając przez ronda, wjeżdżały bezpośrednio w drogę powiatową.

- Odnieśliśmy się do przebudowy drogi powiatowej w kierunku Kościerzyna-Grzybowo-Wdzydze Kiszewskie-Olpuch - mówi Alicja Żurawska, starosta kościerski. - Mimo że obwodnica jest potrzebna, to jeśli nie powiemy o tych wszystkich uwagach, to wtedy, kiedy ona będzie wybudowana, wszyscy będą na nią kląć. Brak bezpośredniego zjazdu z obwodnicy na drogę powiatową spowoduje, że firmy, które są przy drodze powiatowej, będą torowały przejazd na trzech rondach. Przyjęto nie tylko wadliwe, ale i niebezpieczne rozwiązanie w przypadku zjazdu z obwodnicy pojazdów zmierzających drogą do Rybaków i Wdzydz. Przy drodze powiatowej znajdują się firmy generujące ruch pojazdów wielkotonażowych, które będą zmuszone przejeżdżać pętlą przez ulice Kościuszki i Leśną lub przez centrum miasta Kościerzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki