Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 5 tys. dzików w woj. lubelskim do odstrzału. Ekolodzy: „To nic nie da. ASF roznoszą ludzie"

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Do końca roku w województwie lubelskim ma być odstrzelonych 5 178 dzików. Zdaniem służb odpowiedzialnych za walkę z ASF – nie ma innej drogi. Jednak według przedstawicieli organizacji ekologicznych odstrzał nie rozwiąże problemu, bo wirusa przenoszą ludzie.

- W ubiegłym roku też przeprowadzono sanitarny odstrzał dzików. A ASF jak się rozwijał, tak się rozwija – przypomina Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka.

Jednak zdaniem służb odpowiedzialnych za walkę z afrykańskim pomorem świń (ASF) to właśnie kolejny odstrzał zwierząt ma być główną metodą walki z wirusem, który nadal rozwija się w regionie. Od początku roku w województwie lubelskim odnotowano 44 ogniska wirusa (w ubiegłym tygodniu mówiono o 38). Sytuacja jest gorsza od tej sprzed roku.

- W całym ubiegłym roku mieliśmy 584 „dodatnie” dziki (takie, u których stwierdzono ASF, zarówno wśród padłych jak i odstrzelonych zwierząt-red.). W tym roku już teraz mamy ich ponad 600 – wylicza Paweł Piotrowski, wojewódzki lekarz weterynarii.

W ubiegłym tygodniu wojewoda lubelski Lech Sprawka wydał rozporządzenie o odstrzale na terenie województwa lubelskiego 5 178 dzików – w tym 25 w Poleskim i 22 w Roztoczańskim Parku Narodowym. W akcję mają być zaangażowani nie tylko myśliwi, ale też żołnierze, policjanci i strażacy.

Pomysł budzi kontrowersje.

- Odstrzał to nie jest żadna metoda. Dziki nie przychodzą do chlewni i nie kichają na świnie. ASF przenoszą ludzie, w tym także myśliwi. Dlatego jedyną skuteczną metodą jest stosowanie się do zasad bioasekuracji – podkreśla Krzysztof Gorczyca.

- Konieczne są działania kompleksowe, czyli bioasekuracja, ale też lokalizowanie i utylizowanie padłych dzików, które są źródłem roznoszenia choroby – dodaje Piotr Chmielewski z Fundacji WWF Polska.

Podobnego zdania są przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk. W stanowisku PAN dotyczącym masowego odstrzału dzików czytamy m.in., że „redukcja populacji dzików powinna być tylko jednym z działań zmierzających do zahamowania rozprzestrzenienia ASF. Jedynie ok. 5% odstrzelonych dzików miało kontakt z wirusem ASF. Odsetek ten jest znacznie wyższy wśród padłych dzików (80%), w których wirus może utrzymywać się bardzo długo stanowiąc potencjalne źródło zakażenia”.

I dalej: „Powinno się zakazać odstrzału dzików w epicentrum występowania ASF, aby uniknąć rozpierzchnięcia się dzików z tego obszaru (…)  Kroki zmierzające do opanowania ASF nie przyniosą jednak zadowalających wyników bez rozwiązania kluczowego problemu, jakim pozostaje rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji we wszystkich gospodarstwach posiadających trzodę chlewną. ”

- Żeby skutecznie walczyć z ASF, populacja dzika musi być zredukowana – podkreślał jednak w czwartek na konferencji prasowej w Lublinie Mirosław Welz, zastępca głównego lekarza weterynarii. Jak bardzo? Zdaniem Welza pożądana liczba to 0,5 dzika na kilometr kwadratowy.

- To ogromna ingerencja w środowisko, niewspółmierna do celu, jaki ma być osiągnięty. Pamiętajmy, że ASF to nie jest narodowa tragedia. Wirus nie zagraża ludziom. Zagraża jednak jednej konkretnej branży i to w jej interesie prowadzone są te działania – podkreśla Krzysztof Gorczyca.

Co z pozostałymi sposobami walki z ASF, na których konieczność wskazują ekolodzy? Wojewoda lubelski podkreślał w czwartek, że prowadzona będzie także intensywna akcja poszukiwania padłych dzików. Zintensyfikowane mają być także kontrole w gospodarstwach rolnych.

- W gospodarstwach, gdzie nie spełniano wymogów, wydawaliśmy już nakazy uboju zwierząt i zakazu hodowli świń. Dotyczyło to głównie drobnych gospodarstw – mówi Paweł Piotrowski.

Co z myśliwymi? - Ich też obowiązują zasady bioasekuracji. Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować ich indywidualnie – mówi Paweł Piotrowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ponad 5 tys. dzików w woj. lubelskim do odstrzału. Ekolodzy: „To nic nie da. ASF roznoszą ludzie" - Kurier Lubelski

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki