Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Wojewoda pogroził klubom piłkarskim

Paweł Stankiewicz
Ryszard Stachurski
Ryszard Stachurski
Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski, spotkał się w piątek z przedstawicielami pomorskich klubów piłkarskich, aby porozmawiać o bezpieczeństwie na stadionach. Na spotkanie przybyli również przedstawiciele stowarzyszeń kibiców. Wojewoda nie owijał w bawełnę i pogroził palcem klubowym działaczom.

- Za nami sukces, jakim było Euro 2012 - mówił Stachurski. - Przed nami sezon ligowy. Sam jestem kibicem, który regularnie chodzi na mecze piłkarskie i wiem, do jakich sytuacji dochodzi na stadionach. Nie godzę się na to. Z pełną stanowczością będę korzystał z narzędzi, jakie daje mi ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych.

Czyli z zamykania stadionów bądź ich niektórych sektorów, składania wniosków do sądu odnośnie organizatorów i pilnowania, aby zostali ukarani. Oczywiście, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jestem za edukacją, ale nie dostrzegłem zainteresowania ze strony klubów. Będę więc sięgał po inne środki.

Wojewoda nie ukrywał nawet, że to spotkanie zorganizował po to, aby ostrzec i pogrozić przedstawicielom klubów. A kiedy przyszedł czas na dyskusję, to zabrakło pytań z sali. Teraz to kluby będą bardziej ponosić odpowiedzialność niż stadionowi chuligani.

- Organizatorzy imprez muszą zrozumieć, że to na nich ciąży odpowiedzialność za zorganizowanie imprezy masowej. I będziemy się temu przyglądać. Oczywiście zaskoczyło mnie, że zabrakło pytań. Byłem przygotowany na długą i burzliwą dyskusję. To milczenie oznacza jednak dla mnie pełną akceptację dla moich działań - przekonuje wojewoda Stachurski.

Z wojewodą zgodził się inspektor Marian Szlinger, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.
- W razie problemów policja będzie wnioskować do wojewody o skierowanie spraw do sądu grodzkiego przeciwko organizatorom imprez masowych - zapewnia Szlinger. - Tylko do końca tego roku zakwalifikowaliśmy 43 mecze jak spotkania podwyższonego ryzyka. Wiele takich spotkań odbędzie się w III bądź w IV lidze. Jednocześnie chciałbym pochwalić współpracę z Lechią Gdańsk i Arką Gdynia. Te kluby działają profesjonalnie, pomaga bardzo dobra infrastruktura, a do tego doszło wprowadzenie stewardów. To wzór zachodni, który już przynosi wymierne efekty.

Spokojny o rundę jesienną jest Piotr Czerwonka, kierownik do spraw bezpieczeństwa w Lechii, który był obecny na spotkaniu.
- Miniony sezon był pod tym względem dobry, więc będziemy kontynuować naszą dotychczasową pracę - zapewnił.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki