Szef WITD ponowił wniosek 4 stycznia, ale nawet jeśli zatwierdzenie zwolnienia nastąpi w ciągu najbliższych 4 tygodni, to i tak przez kolejne 3 miesiące w okresie wypowiedzenia Redo będzie otrzymywał pensję. Co ciekawe, sytuacja ta spowodowała zablokowanie etatu zajmowanego przez Redo.
- Stanowisko pracy zastępcy pomorskiego wojewódzkiego inspektora transportu drogowego aktualnie nie jest obsadzone i planowane jest rozpisanie konkursu. Ze względu na ograniczone środki finansowe inspekcji nie może nastąpić to wcześniej niż przed rozwiązaniem stosunku pracy z panem Redo - wyjaśnia Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody.
Z ostatniego oświadczenia majątkowego wynika, że Tomasz Redo na stanowisku zastępcy szefa WITD w 2011 roku zarobił 80 541,07 zł, a więc wynagrodzenie miesięczne oscyluje wokół kwoty 6700 zł.
Sam zainteresowany nie chce z nami rozmawiać, odkąd w sierpniu 2012 roku jako pierwsi napisaliśmy o możliwych nieprawidłowościach w WITD. - Odmawiam komentarza, zwłaszcza "Dziennikowi Bałtyckiemu" - powiedział nam wczoraj Redo.
Przypomnijmy, że po naszych publikacjach w sierpniu 2012 roku Urząd Wojewódzki rozpoczął kontrolę w WITD. Na celownik wzięto szczególnie działania młodego wicedyrektora, który tę funkcję objął w 1 lutego 2008 roku w wieku 26 lat z nadania ówczesnego wojewody Romana Zaborowskiego. Obaj pochodzą z Bytowa.
W drodze kontroli ustalono m.in., że radiowozy Inspekcji Transportu Drogowego powinny stracić dowody rejestracyjne, bo nie miały aktualnych badań technicznych. Negatywnie oceniono też sposób gospodarowania samochodami służbowymi i wykryto nieprawidłowości we wszystkich ośmiu naborach do służby.
Na podstawie wyników kontroli szef WITD Grzegorz Kamiński podjął decyzję o zwolnieniu zastępcy. Dodatkowo UW zastanawia się nad złożeniem doniesienia do prokuratury.
W dniu zwolnienia Tomasza Redo szef WITD wysłał do Rady Miejskiej wniosek o zgodę na zwolnienie go z pracy. Rada wniosku nie przyjęła, argumentując, że zwolnienie powinno nastąpić po ich opinii. Sugerowano, że Kamiński za bardzo się pospieszył. UW i szef WITD zgodnie uważają, że Rada Miejska jest w błędzie, bo Redo 16 listopada nie został zwolniony, lecz odwołany z funkcji wiceszefa. Dlatego wysłano kolejny wniosek.
- Po upływie 3 pełnych miesięcy [od decyzji rady - dop. red.] nastąpi rozwiązanie stosunku pracy - informuje Grzegorz Kamiński, dyrektor WITD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?