Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: W czwartek święto Bożego Ciała. Procesje na ulicach miast

Sebastian Dadaczyński
W Boże Ciało dziewczynki zawsze sypią płatki kwiatów
W Boże Ciało dziewczynki zawsze sypią płatki kwiatów Tomasz Bołt
Barwne procesje, przystrojone zielenią ołtarze, a do tego dziewczynki sypiące płatki kwiatów na ulicach - w czwartek jeden z najbardziej podniosłych dni w Kościele Katolickim - Boże Ciało. Dzień, kiedy Chrystus w Najświętszym Sakramencie opuszcza świątynie, idąc drogami miast, miasteczek i wsi.

Wszystko po to by jeszcze bardziej uświadomić wiernym, że Pan jest z nimi wszędzie. Nie tylko podczas niedzielnej mszy świętej, ale także w miejscach, w których na co dzień pędzimy za chlebem.

- Istotne jest to, by Bożego Ciała nie traktować jako imprezy plenerowej. To ma być czysto liturgiczny akt, w którym wierzący nie są obserwatorami, lecz uczestnikami - podkreśla ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik biskupa diecezji pelplińskiej Jana Bernarda Szlagi. - Najważniejsze w tym dniu jest uczczenie Najświętszego Sakramentu i publiczne wyznanie wiary w obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii, ale samo pójście na procesję nie zwalnia nas od udziału we mszy świętej.

Czytaj także: Autobusy w Boże Ciało dojadą na Wyspę Sobieszewską

Uroczystość Bożego Ciała wypada zawsze 60 dni po Wielkanocy. W Polsce po raz pierwszy wprowadził ją biskup Nankier w 1320 roku w diecezji krakowskiej. Zgodnie z tradycją, procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy tylu, ilu było ewangelistów. Na każdym przystanku czytane są zawsze fragmenty z jednej Ewangelii, a więc po kolei Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Na koniec mieszkańcy zrywają gałązki z drzewek ozdabiających ołtarze, wierząc w ich właściwości, m.in. w celu ochrony przed chorobami.

Czytaj także: Pomorscy księża przypominają o godnym stroju w kościele

W diecezji pelplińskiej, która swym zasięgiem obejmuje większość województwa pomorskiego, kilka parafii organizuje wspólną procesję. - Tak jest chociażby w Starogardzie Gdańskim na Kociewiu i w Kościerzynie na Kaszubach - podkreśla ks. Ireneusz Smagliński.

Rzecznik biskupa przyznaje, że pogoda ma wpływ na frekwencję, ale w ostatnich latach liczba uczestników procesji jest na stałym poziomie. - To ważne, że nie pozostawiamy Chrystusa samego w kościele, lecz wychodzimy z nim na ulicę i pozwalamy mu wejść do naszych serc - podkreśla.

Na szczęście, czwartek zapowiada się słoneczny.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki