Pomorze: Tragiczna noc na drogach, cztery osoby nie żyją

Tragiczna seria rozpoczęła się wczoraj od wypadku niedaleko Wielistowa na drodze krajowej nr 6. Kierujący vw passatem mężczyzna na prostym odcinku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem i zjechał na lewy pas jezdni, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka ciężarowym mercedesem. W wyniku uderzenia, prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia baku ciężarówki. Następnie w wyniku zaiskrzenia zapaliło się wyciekające paliwo.

Sytuacja była o tyle trudna, że samochód ciężarowy przewoził olej żeglarski. Strażacy gasząc płonącą kabinę i ciągnik musieli jednocześnie schładzać cysternę, aby nie dopuścić do zapalenia się oleju. Policjanci w tym samym czasie ewakuowali okolicznych mieszkańców. Na skutek wypadku 30-letni kierowca cysterny poniósł śmierć na miejscu. Kierowcę passata z licznymi obrażeniami przewieziono do szpitala.

Kilka godzin później - o godz. 3.45 w niedzielę w miejscowości Raduń doszło do kolejnego tragicznego wypadku. W jego wyniku śmierć poniosło dwóch młodych mężczyzn. Kierujący vw polo najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i na łuku drogi zjechał najpierw na lewy pas a następnie na lewe pobocze, gdzie uderzył kolejno w dwa przydrożne drzewa. W wyniku uderzenia samochód powrócił na jezdnię i przewrócił się na dach. Obracając się wokół własnej osi uderzył tyłem w nadjeżdżającego renault laguna.

Z jadących w polo czterech osób zginęły dwie - 22-letni chłopak i 17-letnia dziewczyna. Natomiast kierowca i jeden z pasażerów trafili do szpitala. Kierowca i pasażer renault na szczęście nie odnieśli obrażeń.

Bilans nocy zamyka wypadek w Gołębiewie Średnim. Tuż po godz. 5.00 kierujący daewoo lanosem mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia 60-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu.